Data: Sobota, 7 Grudnia 2013 g. 18:00
Miejsce: Szczecin, ul. Karłowicza 28, 20. kolejka ekstraklasy
Widzów: 3828
Sędzia: Paweł Raczkowski
Pogoń Szczecin (1:1) Jagiellonia Białystok
Lewandowski 18`(Pogoń); Ukah 19`(Jagiellonia)
Składy:
Pogoń Szczecin: Janukiewicz - Lisowski (77.Bąk), Golla, Dąbrowski, Lewandowski - Murayama, Rogalski, Ława (86.Kort), Frączczak - Akahoshi - Robak
Jagiellonia Białystok: K.Baran - Waszkiewicz, Ukah, M.Baran, Popkhadze - Plizga (65.Tosik), Grzyb, Pazdan, Norambuena (90.Drażba) - Quintana - Piątkowski (58.Balaj)
Kartki żółte: Waszkiewicz (Jagiellonia); Ława (Pogoń)
W ostatnim w tym roku spotkaniu wyjazdowym Jagiellonia zremisowała w Szczecinie z Pogonią 1:1. Pierwsi bramkę zdobyli w 18 minucie gospodarze po strzale Lewandowskiego. Jagiellonia wyrównała w minutę później. Dani dośrodkował z rzutu rożnego, a dobrą główną popisał się Ukah.
Mecz miał dwie twarze. Pierwsza połowa to szybka gra z obu stron, akcje ofensywne z dużą dynamiką przenosiły się z pod jednej pod drugą bramkę.
Jagiellonia w Szczecinie nastawiła się na kontry, w związku z czym dłużej przy piłce przetrzymywali się gospodarze. Raz po raz próbując przedrzeć się pod bramkę Jagiellonii próbowali zdobyć bramkę. Pierwsi idealną okazję do zdobycia bramki mieli Jagiellończycy. W 14 minucie meczu Plizga zgrał piłkę do Piątkowskiego, który znalazł się na piątym metrze w polu karnym Pogoni i przed sobą miał tylko Janukiewicza. Piątkowski miał tyle czasu, że mógł się zapytać Janukiewicza, w który róg strzelić, ale nasz zawodnik w tej wyśmienitej sytuacji nie zdołał nawet trafić w bramkę szczecinian... W końcu padł gol, ale dla Pogoni. W 18 minucie spotkania z prawej strony Akahoshi zagrał wspaniałą piłkę za plecy obrońców Jagi. Futbolówka najpierw odbiła się od jednego z naszych obrońców, a następnie trafiła wprost pod nogi Lewandowskiego, który z łatwością umieścił piłkę w bramce. Odpowiedź Jagi była błyskawiczna. Po rzucie rożnym który wykonywał Quintana silnym strzałem głową do remisu doprowadził Ukah. Duża przy tej bramce zasługa również Norambueny, który dobrze zastawiał się w polu bramkowych, uniemożliwiając tym samym interwencję Janukiewiczowi. Kilka minut później idealną sytuację zmarnowała Pogoń. Z prawej strony Robak łatwo ograł Martina Barana, po czym dograł do wbiegającego w pole karne Jagi Akahoshiego, ten wydawało się, że ma dogodną sytuację do strzelenia bramki, ale na szczęście Pazdan wślizgiem wybił piłkę na aut bramkowy. 5 minut później Pogoń ponownie miała okazję do zdobycia gola. Strzał Frączczaka odbił Krzysztof Baran i Ukah będąc już na ziemi trafił w piłkę nogami, a ta prawie wpadła do bramki.
Po zmianie stron tempo gry wyraźnie spadło. Jagiellonia skupiła się na obronie wyniku bardziej niż na grze „do przodu”. Zagęszczenie pola gry spowodowało, że Pogoń miała coraz większe problemy ze zdobywaniem pola gry i w dochodzeniu do sytuacji strzeleckich. Dopiero w 61 minucie gry mogła wyjśc ponownie na prowadzenie. Akahoshi dośrodkowuje, uderzenie na naszą bramkę Robaka, fantastyczna interwencja K.Barana i ostatecznie piłka została wybita na aut. Jagiellonia dopierow w ostatnich minutach meczu przejęła inicjatywę widząc zmęczenie rywala. Coraz śmielej zapuszczała się na połowę przeciwnika. Jednak zabrakło precyzji i czasu by padł gol na wagę trzech punktów.
Reasumując. Jagiellonia nie zasłużyła na wygraną i punkt w Szczecinie należy szanować, ale czy to wszystko nie jest za mało jeśli myśli się o górnej części tabeli? Na to pytanie odpowiedzcie sobie sami.
Zapowiedź meczu
Wciąż pędzimy z T-Mobile Ekstraklasą! W piątek rozpoczęła się już 20. seria gier, natomiast w ramach niej w sobotę drużyna Jagiellonii Białystok zmierzy się w Szczecinie z miejscową Pogonią. Jagiellończycy do Szczecina udali się, aby stoczyć ostatnie wyjazdowe spotkanie w tym roku kalendarzowym. Rywalem będzie tamtejsza Pogoń, która w poprzedniej kolejce mierzyła się na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław. W 53. minucie tego spotkania szczecinianie wyszli na prowadzenie, za sprawą bramki Marcina Robaka z rzutu karnego, lecz tuż przed końcem spotkania - w 89. minucie wyrównał Przemysław Kaźmierczak i ostatecznie ten mecz zakończył się wynikiem 1:1.
Kogo zabraknie?
W drużynie Jagiellonii w sobotnim meczu zabraknie tych samych piłkarzy, których nie oglądaliśmy w poprzednim meczu, jak i w kilku wcześniejszych. Mowa tu oczywiście o: Janie Pawłowskim, Jonatanie Strausie oraz Nice Dzalamidze. Ponadto trener Stokowiec zdecydował się nie zabierać do Szczecina Tomasza Bandrowskiego oraz Karola Mackiewicza.
Wśród podopiecznych trenera Dariusza Wdowczyka zabraknie czterech zawodników, z którymi zarząd Pogoni zdecydował się nie przedłużać wygasających kontraktów i tym samym zostali oni odsunięci od pierwszej drużyny. Tymi piłkarzami są: Donald Djousse, Tomasz Chałas, Herve Tchami oraz Przemysław Pietruszka.
Pogoń w tym sezonie
Trzeba przyznać, że Pogoń Szczecin w obecnym sezonie spisuje się bardzo dobrze. Na pewno większość kibiców w Polsce nie spodziewała się, że "Portowcy" będą od początku tej kampanii w czubie tabeli. W dotychczasowych dziewiętnastu meczach szczecinianie uzbierali 29 punktów, co im daje na ten moment piątą pozycję w tabeli. Nasi najbliżsi rywale w tym sezonie, jak dotąd wygrali siedem spotkań, ośmiokrotnie dzielili się punktami ze swymi przeciwnikami oraz zanotowali cztery porażki. Pogoń zdecydowanie lepiej prezentuje się w meczach wyjazdowych, niż na własnym stadionie, więc w tym aspekcie możemy upatrywać nadziei, iż również w sobotę podopieczni trenera Wdowczyka nie poprawią tego bilansu domowych spotkań, a tym samym Jagiellonia zgarnie trzy punkty.
Bilans Jagiellonii z Pogonią
Dotychczas oba kluby mierzyły się ze sobą szesnaście razy, a bilans tych pojedynków jest minimalnie korzystniejszy na rzec Jagi. Nasza drużyna wygrywała osiem meczów, tylko raz padł wynik remisowy, natomiast Pogoń zwyciężała w siedmiu spotkaniach. Bilans bramkowy jest remisowy, ponieważ wynosi on 17:17.
Ostatnie starcie między tymi drużynami odbyło się w sierpniu obecnego roku, kiedy to na otwarcie części nowego stadionu w Białymstoku, Pogoń pokonała naszych piłkarzy po bardzo ciekawym widowisku 3:2. Dla "Portowców" bramki zdobywali Takuya Murayama i Takafumi Akahoshi oraz samobójcze trafienie zaliczył Michał Pazdan. Do bramki Pogoni trafił natomiast Dani Quintana, a również samobójczą bramkę dołożył Michał Koj.
Przewidywane jedenastki
Pogoń: Janukiewicz - Lisowski, Golla, Dąbrowski, Lewandowski - Frączczak, Rogalski, Ława, Murayama - Akahoshi - Robak
Jagiellonia: K.Baran - Waszkiewicz, Ukah, M.Baran, Popkhadze - Norambuena, Grzyb, Pazdan, Plizga - Quintana - Piątkowski
Spotkanie Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok rozpocznie się już w sobotę o godzinie 18:00, na stadionie przy ulicy Karłowicza 28 w Szczecinie. Wierzymy, że po dłuższej przerwie Jagiellończycy potwierdzą swą dobrą dyspozycję wyjazdową w tym sezonie i zgarną w Szczecinie trzy bardzo ważne punkty. Do tego celu potrzebne jest rozegranie tak dobrego spotkania, jak przeciwko Wiśle Kraków. Jesteśmy pewni, że naszych piłkarzy na to stać!