Mecz: Jagiellonia Białystok - Polonia Warszawa
Data: Piątek, 15 Marca 2013 g. 18:00
Miejsce: Białystok, Stadion Miejski, ul.Słoneczna 1, 19 kolejka T-Mobile Ekstraklasy
Widzów: 2217 Sędzia: Paweł Pskit (Łódź)
Jagiellonia Białystok (2:0) Polonia Warszawa
Frankowski 3`, Plizga 80`
Składy:
Jagiellonia Białystok: Słowik - Modelski, Pazdan, Ukah, Norambuena - Quintana (90. Kowalski), Grzyb, Dźwigała (56. Bandrowski), Gajos - Plizga - Frankowski (69. Kupisz)
Polonia Warszawa: Pawełek - Baran (81. Gliński), Szymanek (33. Kiełb), Morozov, Todorovski, Hołota, Piątek, Przybecki, Wszołek, Tosik, Grzelczak (66. Gołębiewski)
Kartki żółte: Gajos, Ukah, Plizga - Tosik
Piłkarz meczu: Dawid Plizga
W pierwszym spotkaniu kolejki Jagiellonia pokonała na własnym stadionie Polonię Warszawa po bramkach Tomasza Frankowskiego oraz Dawida Plizgi. Było to dopiero drugie zwycięstwo Jagiellonii w lidze na własnym stadionie w tym sezonie...
Dodatkowym smaczkiem dzisiejszego zwycięstwa są bramki Frankowskiego oraz Plizgi, czyli zawodników z którymi nie do końca jest po drodze trenerowi.
Spotkanie rozpoczęło się wyśmienicie dla naszego zespołu. Po rzucie wolnym wykonywanym przez Gajosa piłka minęła po ziemi obrońców Polonii a w zamieszaniu podbramkowym umieścił ją w siatce niezastąpiony w takich sytuacjach Tomasz Frankowski, który powrócił na boisko po absencji w kilku spotkaniach na skutek kontuzji „Achillesa”. Był to 20 gol strzelony w ekstraklasie Łowcy Bramek przeciwko Polonii Warszawa. Do tego była to 166 bramka Tomka w rankingu najlepszych strzelców i "Łowcy Bramek' brakuje już tylko jednego trafienia aby dogonić Gerarda Cieślika, który w tej klasyfikacji zajmuje trzecią lokatę. W 17 minucie piłka ponownie wylądowała w siatce Polonii. Po efektownym dryblingu Daniego dobrze piłkę przejął Plizga i strzelił bramkę. Sędzia jednak nie uznał gola ze względu na pozycję spaloną. Dobre zawody rozgrywał Gajos, który swoją dobrą postawę na treningach przełożył dopiero dziś na dyspozycję meczową w spotkaniu z Polonią. Od tego czasu do głosu doszli Poloniści, którzy mieli kilkukrotnie wyśmienitą okazję do wyrównania wyniku spotkania, ale dzisiaj ta sztuka im się nie udała. Jagiellonia momentami wyglądała na kompletnie bezradną, próbując jedynie przeszkadzać rywalom, a najczęściej sprowadzało się to dalekiego wybijania piłki. W 61 minucie meczu kapitalnym strzałem z 40 metra popisał się Plizga, a piłkę efektowną paradą na rzut rożny sparował Pawełek. Co się odwlecze to nie uciecze. W 81 minucie spotkania Quintana w prosty sposób odebrał piłkę obrońcom Polonii, podał do Plizgi, a ten bez problemu strzelając po długim rogu pokonał Pawełka, tym samym ustalając wynik spotkania. W chwilę później Dawid mógł strzelić drugiego swego gola w tym spotkaniu. Ponownie wyszedł sam na sam z Pawełkiem ale zamiast minąć go w polu karnym zrobił efektowną jaskółkę co nie uszło uwadze sędziego i zamiast karnego mieliśmy żółtą kartkę dla naszego zawodnika.
Jagiellonia pokonała Polonię i to się liczy. Marny styl za kilka dni pójdzie w niepamięć. Tym samym po raz kolejny niechciani lub krytykowani przez trenera zawodnicy uratowali mu stanowisko. Tym razem do świąt. Czy potem coś się zmieni? Zobaczymy.
Dodatkowym smaczkiem dzisiejszego zwycięstwa są bramki Frankowskiego oraz Plizgi, czyli zawodników z którymi nie do końca jest po drodze trenerowi.
Spotkanie rozpoczęło się wyśmienicie dla naszego zespołu. Po rzucie wolnym wykonywanym przez Gajosa piłka minęła po ziemi obrońców Polonii a w zamieszaniu podbramkowym umieścił ją w siatce niezastąpiony w takich sytuacjach Tomasz Frankowski, który powrócił na boisko po absencji w kilku spotkaniach na skutek kontuzji „Achillesa”. Był to 20 gol strzelony w ekstraklasie Łowcy Bramek przeciwko Polonii Warszawa. Do tego była to 166 bramka Tomka w rankingu najlepszych strzelców i "Łowcy Bramek' brakuje już tylko jednego trafienia aby dogonić Gerarda Cieślika, który w tej klasyfikacji zajmuje trzecią lokatę. W 17 minucie piłka ponownie wylądowała w siatce Polonii. Po efektownym dryblingu Daniego dobrze piłkę przejął Plizga i strzelił bramkę. Sędzia jednak nie uznał gola ze względu na pozycję spaloną. Dobre zawody rozgrywał Gajos, który swoją dobrą postawę na treningach przełożył dopiero dziś na dyspozycję meczową w spotkaniu z Polonią. Od tego czasu do głosu doszli Poloniści, którzy mieli kilkukrotnie wyśmienitą okazję do wyrównania wyniku spotkania, ale dzisiaj ta sztuka im się nie udała. Jagiellonia momentami wyglądała na kompletnie bezradną, próbując jedynie przeszkadzać rywalom, a najczęściej sprowadzało się to dalekiego wybijania piłki. W 61 minucie meczu kapitalnym strzałem z 40 metra popisał się Plizga, a piłkę efektowną paradą na rzut rożny sparował Pawełek. Co się odwlecze to nie uciecze. W 81 minucie spotkania Quintana w prosty sposób odebrał piłkę obrońcom Polonii, podał do Plizgi, a ten bez problemu strzelając po długim rogu pokonał Pawełka, tym samym ustalając wynik spotkania. W chwilę później Dawid mógł strzelić drugiego swego gola w tym spotkaniu. Ponownie wyszedł sam na sam z Pawełkiem ale zamiast minąć go w polu karnym zrobił efektowną jaskółkę co nie uszło uwadze sędziego i zamiast karnego mieliśmy żółtą kartkę dla naszego zawodnika.
Jagiellonia pokonała Polonię i to się liczy. Marny styl za kilka dni pójdzie w niepamięć. Tym samym po raz kolejny niechciani lub krytykowani przez trenera zawodnicy uratowali mu stanowisko. Tym razem do świąt. Czy potem coś się zmieni? Zobaczymy.
Zapowiedź meczu
Już jutro w ramach 19. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Jagiellonia Białystok po raz pierwszy w rundzie wiosennej na własnym boisku podejmie rywala. Tym razem będzie nim Polonia Warszawa.
Piłkarze Polonii Warszawa w ostatniej kolejce na własnym stadionie stoczyli bój z dobrze ostatnio znaną Jagiellonii - Wisłą Kraków. Szybko strzelona bramka Miłosza Przybeckiego się zdała na nic, ponieważ Wiślacy odrobili straty oraz dołożyli jeszcze jedną bramkę, zgarniając przy tym trzy punkty.
Kogo zabraknie?
W drużynie Jagiellonii Białystok w jutrzejszym spotkaniu na pewno zabraknie kontuzjowanego Niki Dzalamidze oraz powracającego do gry Tomasza Porębskiego. Pod znakiem zapytania stoi natomiast występ Tomasza Frankowskiego, który w ostatnim czasie zmagał się z kontuzją Achillesa. Jednak bardziej prawdopodobne jest, że popularny "Franek" jutro powróci do gry i miejmy nadzieję, że zdobędzie swoją kolejną bramkę przeciwko "Czarnym Koszulom".
Trener Piotr Stokowiec w meczu przeciwko Jagiellonii nie będzie mógł skorzystać z trzech kontuzjowanych zawodników, którymi są: Dieme Yahiya, Dimitrije Injac oraz Adam Pazio. Nie wiadomo również, czy zdolny do gry będzie Łukasz Piątek, który w ostatnim spotkaniu przedwcześnie opuścił boisko z powodu urazu. Nie ma natomiast żadnych przeciwwskazań, co do jutrzejszego występu Pawła Tarnowskiego, który jest wypożyczony Jagiellonii do Polonii.
Polonia w tym sezonie
Trzeba przyznać, że piłkarze Polonii Warszawa w tym sezonie prezentują się bardzo dobrze, czego efektem jest obecnie zajmowana przez nich trzecia pozycja w tabeli. Pomimo znaczących ubytków przed tą rundą, trener Piotr Stokowiec potrafił dobrze poukładać drużynę, aby ta nie osiągała znacząco słabszych wyników niż w rundzie jesiennej. Jak dotąd w 18. kolejkach T-Mobile Ekstraklasy piłkarzom Polonii udało się zebrać 32 punkty.Warszawianie wygrywali dziewięć spotkań, pięciokrotnie remisowali oraz zaliczyli tylko cztery porażki.
Bilans Jagiellonii z Polonią
Dotychczas obie drużyny mierzy się ze sobą 34 razy, a bilans tych pojedynków jest minimalnie korzystniejszy dla Jagiellonii. Nasza drużyną 13 razy odnosiła zwycięstwo, dziewięciokrotnie padał remis, natomiast 12 meczów kończyło się zwycięstwem Polonii. Bilans bramkowy wynosi 37:35 na korzyść Jagiellonii. Ostatni mecz między tymi drużynami został rozegrany we wrześniu ubiegłego roku w Warszawie, kiedy to padł remis 1:1. Bramkę dla Jagiellonii zdobył Tomasz Frankowski, natomiast trafienie dla Polonii pięknym strzałem z rzutu wolnego zaliczył Tomasz Brzyski.
Spotkanie Jagiellonia Białystok - Polonia Warszawa rozpocznie się już jutro o godzinie 18:00, na stadionie przy ulicy Słonecznej 1 w Białymstoku. Ciężką sprawą jest określenie kto w tym meczu zwycięży, ponieważ jak dobrze wiemy Jagiellonia ostatnio gra fatalnie. Jeśli duet HD w jutrzejszym meczu nie osiągnie bardzo dobrego wyniku, to można przypuszczać, że na stanowisku trenera Jagiellonii Białystok zajdą zmiany, które tak na prawdę już dawno temu powinny mieć miejsce.
Klub
M
PKT
BR
1
Jagiellonia Białystok
28
52
64-38
2
Śląsk Wrocław
28
50
38-26
3
Lech Poznań
28
48
40-32
4
Pogoń Szczecin
28
47
54-32
5
Raków Częstochowa
28
46
50-31
6
Legia Warszawa
28
46
43-33
7
Górnik Zabrze
28
45
38-32
8
Widzew Łódź
28
39
36-36
9
Stal Mielec
28
38
33-34
10
Radomiak Radom
28
35
34-43
11
Zagłębie Lubin
28
35
30-41
12
Cracovia
28
32
38-39
13
Piast Gliwice
28
32
28-32
14
Warta Poznań
28
31
26-33
15
Puszcza Niepołomice
28
29
34-46
16
Korona Kielce
28
27
30-38
17
ŁKS Łódź
28
21
26-58
18
Ruch Chorzów
28
20
29-47
OSTATNI
14.04.2024, 15:00
1:3
NASTĘPNY
20.04.2024, 20:30
-:-
Bramki
Zawodnik
9
Jesus Imaz
9
Bartłomiej Wdowik
8
Afimico Pululu
7
Rui Filipe Da Cunha Correia Nene
6
Kristoffer Hansen
6
Jose Manuel Garcia Naranjo
6
Dominik Marczuk
3
Mateusz Skrzypczak
2
Kaan Caliskaner
2
Jakub Lewicki
1
Wojciech Łaski
1
Michal Sacek
1
Jarosław Kubicki
Partnerzy
