Morf | 11 Listopada 2022 g. 13:53 | Aktualizacja: 12 Listopada 2022 g. 13:04
Po ostatnich budujących wynikach, w sobotę 12.11.2022r. o 17:30, Jagiellonia podejmie na własnym stadionie zespół Lecha Poznań. Białostoczanie po serii kompromitujących spotkań postarają się zmazać plamę i godnie pożegnać kibiców przed przerwą.
Przynajmniej tak powinno to wyglądać. Piłkarze mają szansę pokazać jaja i powalczyć z jedynym polskim klubem występującym w tej chwili w europejskich pucharach.
Lech Poznań powstał w 1922r. W swojej historii zdobył 8-krotnie Mistrzostwo Polski, pięć razy Puchar i 6 razy Superpuchar Polski. Poznański zespół pamiętamy też z ciekawych występów w rozgrywkach europejskich. Podopieczni Johna van den Broma zajmują obecnie 8 miejsce w tabeli, jednak mają jeden zaległy mecz i w przypadku zwycięstwa mogliby awansować na najniższe miejsce na podium. To jednak teoria, ponieważ po porażce w Białymstoku, wyliczenia będą nieaktualne. Mecze Kolejorza w tym sezonie nie obfitują w fajerwerki, pada w nich średnio 2,13 bramek co jest jednym z niższych wyników w lidze (gorzej jest tylko na Warcie i przede wszystkim Cracovii). Dla porównania w spotkaniach Jagi są to 3 bramki na mecz.
Mecz Jagiellonia – Lech będzie 50 oficjalnym spotkaniem obu drużyn. Bilans jest nieznacznie korzystniejszy dla Lechitów, jednak wynika to głównie początków rywalizacji. Ostatnie 23 mecze to 11 zwycięstw Jagi, 6 remisów i 6 porażek. W Białymstoku wygląda to jeszcze okazalej. Ostatnie 11 spotkań to 6 zwycięstw Żółto-czerwonych i 5 remisów. W rywalizacji obu drużyn zawsze padają bramki. Po naszej stronie mamy 2 Hiszpanów, którzy razem strzelili tylko dwie bramki mniej niż Kolejorz razem w tym sezonie. Z drugiej strony naszej „obronie” bramkę strzelić jest w stanie absolutnie każdy. Wydaje mi się, że na ilość goli w tym meczu nie powinniśmy narzekać.
Moim skromnym zdaniem jest to ostania szansa na pokazanie się z dobrej strony przez piłkarzy i przede wszystkim sztab trenerski. Mecz pokaże nam czego mamy się spodziewać w nowym roku. Zawodnicy sami w sobotę zapracują na to co usłyszą po spotkaniu. Jako kibic wymagam, by wszyscy członkowie drużyny po meczu stawili się pod Ultrą niezależnie od wyniku.
Widzimy się przy Słonecznej.
Rudy