Tomasz Frankowski w końcu strzelił gola! W meczu drugiej ligi hiszpańskiej jego
CD Tenerife wygrało 3:2 z Hérculesem CF, a
Franek w 45 minucie zdobył bramkę otwierającą wynik. Ostatniego gola, jeszcze w barwach
Elche, strzelił również Hérculesowi - było to 18 grudnia 2005. Od tego czasu nie potrafił pokonać bramkarzy rywali w lidze angielskiej czy meczach reprezentacji Polski.
Miejmy nadzieję, że Tomek odblokował się na dobre i znowu zacznie zdobywać masę goli dla swojego klubu i drużyny narodowej.
Z kolei inny były zawodnik Jagiellonii -
Krzysztof Łągiewka - ma szansę na powołanie do kadry na październikowe mecze z Kazachstanem i Portugalią. Łągiewka, grający obecnie w
Krylii Sowietow Samara, był obserwowany przez
Bogusława Kaczmarka, asystenta Leo Beenhakkera. W przegranym 0:1 spotkaniu z Zenitem Sankt Petersburg Polak zaprezentował się dobrze.

-
Krzysiek w miarę skutecznie czyścił przedpole. Na pewno nie żałuję, że zdecydowaliśmy się go obejrzeć na żywo. To wielkie, zdrowe chłopisko i może się przydać w kadrze - powiedział popularny
Bobo.
Mimo, iż Krzysztof Łągiewka od kilku lat nie gra w Białymstoku to, jak mówił w jednym z wywiadów, stara się w miarę możliwości sprawdzać wyniki
Jagi w internecie. Tak więc być może już niedługo będziemy oglądać kolejnego
Jagiellończyka w koszulce z orzełkiem na piersi.