Dziś swoje 58. urodziny obchodzi kierownik pierwszej drużyny Jagiellonii Sławomir Wołczyk.
Dla większej grupy fanów Jagiellonii jego osoba kojarzy się głównie z przesiadywaniem na ławce rezerwowych drużyny z notesem i kontakcie z sędzią technicznym poprzez doniesienie mu karteczek ze zmianami zawodników w czasie gry. I trudno się temu dziwić przeciętnemu kibicowi. Dodatkowym utrudnieniem poznania go dla fanów Jagiellonii jest fakt, iż Pan Sławomir stroni od wszelkiego splendoru i z rzadka się pojawia na scenie podczas prezentacji drużyny, tłumacząc ten fakt, iż to nie on tu jest gwiazdą, to nie dla niego przyszli kibice, itp. Jasne, że w tych słowach jest zawarta szczera prawda, ale nikt nie podważy jego wielkiej przydatności dla pierwszej drużyny.
Urodzony 24.11.1952 roku w Hajnówce (po FC Hajnówka wiemy skąd jego żółto-czerwone serce), od 1992 roku z krótką przerwą na incydent z KP Wasilków Sławomir Wołczyk pracuje w Jagiellonii. Zaczynał od pracy jako kierownik drużyny juniorów młodszych naszego klubu, a od nastania nowego wieku poświęca się pracy z pierwszą drużyną. Podawanie karteczek ze zmianami piłkarzy dla sędziego technicznego zawodów to jego najłatwiejsza rzecz w wykonywanej pracy. Pan Sławek ogarnia całą logistykę przy wyjazdach piłkarzy Jagiellonii co do najmniejszego detalu. Rezerwacja noclegów, boisk treningowych, sal odnowy i siłowni, ustalanie menu dla zawodników, czy też załatwienie pralni na obcym terenie - to między innymi jego zadania. Podczas spotkań Ekstraklasy jego zadaniem jest prawidłowe sporządzanie i podpisywanie protokołów meczowych. Oprócz tego dochodzi mu bardzo odpowiedzialna praca biurowa w postaci monitorowania żółtych i czerwonych kartek otrzymanych przez piłkarzy Jagi. To dzięki niemu nie mieliśmy jeszcze zgrzytu w postaci walkoweru dla drużyny przeciwnej z tego właśnie powodu, a takowe w innych klubach się zdarzały.
Popularny "Kiero" jest osobą niesamowicie cichą, spokojną i serdeczną. Jego usposobienie, nastawienie do życia a także wzorowo wykonywana praca wzbudzają u wszystkich osób związanych z naszym klubem wielki szacunek i sympatię. Zawsze otwarty na rozmowę, wymianę zdań i spostrzeżeń po świeżo zakończonym spotkaniu.
To właśnie dlatego nie mogliśmy jako Redakcja zapomnieć o przypadających na dziś urodzinach kierownika pierwszej drużyny Jagiellonii.

Panie Sławku,
niech Pan przyjmie od nas moc najserdeczniejszych, urodzinowych życzeń. Życzymy Panu przede wszystkim zdrowia! Jak ono będzie, to człowiek sobie zawsze w życiu poradzi. Życzymy wiele miłości w życiu rodzinnym i dalszej satysfakcji z wykonywanej przez Pana pracy.
Przy okazji sobie, kibicom żółto-czerwonych życzymy, by Pana osoba była na tym miejscu gdzie jest jak najdłużej. Lepszego "Kiera" mieć już nie można!
100 lat Panie Sławku!