W czwartek, 27 listopada 2025 r., Żółto-Czerwoni zmierzą się w czwartej kolejce fazy ligowej Ligi Konferencji na stadionie przy Słonecznej 1 z drużyną Kuopion Palloseura.
Miasto i gmina Kuopio leży w środkowej Finlandii, w regionie Sawonia Północna, nad jeziorem Kallavesi. Te okolice nazywane są „Błękitną Perłą Pojezierza Fińskiego”. Osada powstała w 1653 r., lecz za oficjalną datę założenia miasta przyjmuje się 17 listopada 1775 r., kiedy król szwedzki Gustaw III uczynił miejscowość stolicą prowincji. Prawa miejskie Kuopio otrzymało w 1782 r.
Finowie już w XII wieku dostali się pod panowanie szwedzkie. Jednak ten lud pochodzenia ugrofińskiego, blisko spokrewniony z Estończykami, nigdy nie wyrzekł się własnej tożsamości i dążeń do niepodległości. Stopniowo uzyskiwał autonomię, możliwość rozwoju własnej kultury i języka oraz wpływy polityczne.
W 1809 r. Szwecja przegrała z Imperium Rosyjskim wojnę o Finlandię, która stała się Wielkim Księstwem Fińskim z carem jako władcą. Panowanie rosyjskie trwało 110 lat. Kuopio odegrało znaczącą rolę w rozwoju fińskiej kultury i świadomości narodowej w XIX wieku. W 1844 r. powstała tam szkoła średnia, a u schyłku XIX wieku szkoły: przemysłowa, handlowa i pielęgniarska.
W czasie I wojny światowej, w wyniku upadku carskiej Rosji, 15 listopada 1917 r. Eduskunta – fiński parlament – podjęła decyzję o przejęciu władzy w dotychczasowym Wielkim Księstwie, a 6 grudnia 1917 r. Finowie ogłosili niepodległość.
Rozwój Kuopio nastąpił w XX wieku. Stało się ono znaczącym ośrodkiem turystycznym, handlowym i edukacyjnym. Obecnie liczy ponad 122 tysiące mieszkańców. To także silny ośrodek sportowy: w Kuopio ma siedzibę klub hokejowy Kalevan Pallo, a w pobliżu miasta znajduje się kompleks skoczni narciarskich Puijo, gdzie działa klub Puijon Hiihtoseura.
Kuopion Palloseura – czyli Klub Piłkarski Kuopio – to jeden z najbardziej utytułowanych fińskich klubów: 8 tytułów mistrza (ostatni obroniony w tym roku; w fińskiej Veikkausliidze gra się systemem wiosna–jesień), 12 tytułów wicemistrza, 5 Pucharów Finlandii i Puchar Ligi Fińskiej. Do tej pory udział w europejskich pucharach kończyli na fazie kwalifikacyjnej. W tym sezonie 53-letni trener Jarkko Wiss wprowadził piłkarzy z Kuopio do fazy ligowej Ligi Konferencji.
W Lidze Mistrzów, po pokonaniu mistrza Mołdawii Milsami Orgiejów, ulegli kazachskiemu Kajratowi Ałmaty. W Lidze Europy pokonali łotewski FK RFS i ulegli duńskiemu FC Midtjylland. W fazie ligowej ich bilans jest identyczny jak Jagiellonii: jedno zwycięstwo ze Slovanem Bratysława (3:1) i dwa remisy – u siebie z kosowską Drittą i na wyjeździe z islandzkim Breiðablik – co pozwala zajmować im 11. miejsce w tabeli. Poza meczem w Białymstoku czekają ich jeszcze: wyjazd do Crystal Palace i domowe spotkanie z FC Lausanne-Sport.
Jagiellonia przed przerwą reprezentacyjną pokonała 2:1 na wyjeździe Pogoń Szczecin, przerywając serię dwóch porażek w Ekstraklasie. Zwycięską bramkę Jagiellończycy zdobyli w ostatniej akcji meczu – to ostatnio znak firmowy drużyny. Gol w doliczonym czasie uratował nam też remis w meczu z Shkëndiją Tetowo.
W ostatnią niedzielę białostoczanie mieli zmierzyć się na Chorten Arenie z katowickim GKS-em. Niestety, mecz się nie odbył – został odwołany. Przyczyną były opady śniegu i stan murawy, który zdaniem arbitrów uniemożliwiał przeprowadzenie zawodów bez narażania zawodników na kontuzje i urazy. Dlatego przed czwartkowym meczem nie wiemy, w jakiej formie jest nasza drużyna po przerwie reprezentacyjnej.
Jagiellonię czeka maraton meczów. Będzie grała w czwartki i niedziele – na wszystkich frontach: w lidze i pucharach, krajowych i europejskich. Nasi rywale mają ten komfort, że do rozegrania zostały im już tylko mecze pucharowe – rozgrywki krajowe mają za sobą.
W czwartek czeka nas ciężki mecz. Rywal jest już po sezonie, z trofeum w postaci tytułu Mistrza Finlandii – morale ma bardzo wysokie – i jest przyzwyczajony do warunków klimatycznych, jakie zapowiadają się na czwartek. Będą chcieli wygrać i poprawić swój bilans – jak wspomniałem wcześniej, rozgrywają najlepszy sezon w europejskich pucharach.
Jagiellonia nie może tego meczu przegrać – a dobrze byłoby zainkasować 3 pkt. Są nam bardzo potrzebne. Panowie – zróbcie swoje i po swojemu. Trybuny Chorten Areny na pewno Was wesprą dopingiem.
Wiara. Siła. Wola walki w nas – na zwycięstwo przyszedł czas.
Powodzenia.
Maciek
1:2
-:-