W czwartek, 6 listopada 2025 r., w stolicy Republiki Macedonii Północnej Jagiellonia Białystok zmierzy się z drużyną Fudbałski Kłub Škendija 79 Tetowo. Mecz rozpocznie się o godzinie 21:00 na Nacionałna Arena „Toše Proeski”.
Burzliwa i skomplikowana historia Bałkanów jest oczywiście także udziałem Macedonii. Z tych terenów w IV w. p.n.e. król Filip II ruszał na podbój Grecji, a jego syn Aleksander Wielki – Persji i Egiptu. Współcześni Macedończycy wywodzą się od plemion słowiańskich, które przybyły na te ziemie na przełomie VI i VII wieku. Po próbach opanowania tych terenów przez Serbów w XIV w. pojawili się Turcy. Ludność buntowała się przeciw ich panowaniu i szukała pomocy na zewnątrz. To m.in. o te tereny i o pobliską Bułgarię walczył król Polski i Węgier Władysław III, organizując krucjatę przeciwko Osmanom, w której zginął w bitwie pod Warną w 1444 r.
Po I wojnie światowej Macedonia została częścią federacyjnego Królestwa Jugosławii. W czasie II wojny światowej, po jego upadku w wyniku niemieckiej agresji wiosną 1941 r., zwycięzcy przeprowadzili rozbiór kraju – zachodnia część Macedonii, ze względu na zamieszkujących tam Albańczyków, została przyłączona do podlegającej faszystowskim Włochom Albanii, zaś wschodnia przypadła sympatyzującej z krajami Osi Bułgarii. Po II wojnie światowej Macedonia weszła w skład komunistycznej Jugosławii jako „socjalistyczna republika federacyjna”. Po jej rozpadzie w latach 90. XX w. kraj przeszedł długą drogę do członkostwa w NATO, a wejście do Unii Europejskiej wciąż trwa.
Skomplikowana sytuacja wewnętrzna, przede wszystkim narodowościowa (ok. 25% ludności stanowią Albańczycy), a także spór z Grecją o historię i nazwę – m.in. o dziedzictwo starożytnych Macedończyków, królów Filipa i Aleksandra – znacznie wydłużyły tę drogę.
Klub naszych rywali – FK Škendija (w języku albańskim „iskra”) – ma dość krótką, ale burzliwą historię. Powstał w 1979 roku w Tetowie. To 52-tysięczne miasto, założone w II połowie XV w. w czasach panowania osmańskiego, leży w północno-zachodniej Macedonii, graniczącej z jednej strony z Kosowem, z drugiej z Albanią. Około 65% jego mieszkańców stanowią Albańczycy – i to właśnie oni założyli ten klub, chcąc, by ich pobratymcy w całej Jugosławii mieli komu kibicować.
Ówczesne władze państwowe i sportowe zakazały z przyczyn politycznych gry Škendiji w lidze jugosłowiańskiej. Powodem tej decyzji było podejrzenie, że klub wzbudza nacjonalistyczne nastroje wśród jugosłowiańskich Albańczyków. Klub został reaktywowany wraz z proklamacją niepodległości Macedonii.
Od tamtej pory zdobył 5 razy mistrzostwo kraju, dwukrotnie zajmował 2. miejsce i tyle samo razy sięgał po Puchar Macedonii. W sezonie 2024/2025 Škendija zdobyła swój ostatni tytuł mistrzowski.
W eliminacjach Ligi Mistrzów w I i II rundzie wyeliminowała walijski The New Saints oraz rumuński FCSB, a w III rundzie uległa Qarabağ FK. Z Ligi Europy wyrzucił ją Łudogorec Razgrad.
W fazie ligowej Ligi Konferencji podopieczni trenera Jetona Bekjiri musieli uznać wyższość madryckiego Rayo Vallecano (0:2), ale pokonali irlandzki Shelbourne (1:0).
Swoje mecze pucharowe zespół Škendiji rozgrywa nie na swoim kameralnym, pięciotysięcznym stadionie w Tetowie, lecz na narodowym stadionie w Skopje.
W macedońskiej Prva Liga piłkarze z Tetowa zajmują obecnie 3. miejsce, tracąc 3 punkty do liderującego Wardaru Skopje. W ostatniej kolejce – w ubiegły piątek – drużyna Škendiji na wyjeździe pokonała zespół Akademija Pandev 3:2.
Jagiellonia po porażce z Górnikiem Zabrze, wspartym „wielbłądami” sędziowskimi „frankowskiego teamu”, w ubiegły czwartek awansowała do 1/8 finału Pucharu Polski po zwycięstwie 3:2 z Miedzią Legnica.
W niedzielę zmierzyła się z innym uczestnikiem Ligi Konferencji – Rakowem Częstochowa. Podopieczni Adriana Siemieńca nie zagrali dobrego meczu i zespół spod Jasnej Góry zgarnął przy Słonecznej 3 punkty. Dużo niedokładności w grze żółto-czerwonych i dobre rozpracowanie naszego zespołu przez rywala były głównymi przyczynami porażki.
Z cudzą pomocą czy nie – w lidze druga przegrana z rzędu. Coś się zacięło i wymaga szybkiej korekty? Miejmy nadzieję, że to tylko chwilowy zbieg okoliczności, bo czasu na kluczowe zmiany jest niewiele.
Jagiellonię czeka w czwartek niełatwe zadanie. Wiadomo – na tym etapie rozgrywek nie ma słabych drużyn. Škendija Tetowo po raz pierwszy przeszła fazę eliminacyjną europejskich rozgrywek i zameldowała się w fazie ligowej. To jej największy sukces w historii występów w Europie. Grają typową bałkańską piłkę – zadziorną i nieustępliwą. To trudny i nieprzyjemny przeciwnik, który, będąc na fali, teraz pisze swoją historię. Osiągnęli już dużo – chcą jeszcze więcej.
Atutem żółto-czerwonych jest doświadczenie w grze w europejskich pucharach, w szczególności zdobyte w pojedynkach z drużynami z „bałkańskiego kotła” – na ich terenie.
Panowie, zimne głowy i zagrajcie swoją piłkę. Jest przecież o co grać.
Wiara. Siła. Wola walki w nas – na zwycięstwo przyszedł czas.
Powodzenia!
1:2
-:-