Najpierw misja Korona, a potem zasłużony odpoczynek
Orzech  |  4 Października 2025  g. 19:34  |  Aktualizacja: 4 Października 2025  g. 20:18
Jagiellonia Białystok w ramach 11 kolejki Ekstraklasy rozegra domowe spotkanie z Koroną Kielce. Obie drużyny zagrają do przysłowiowego kotleta, ponieważ godzinę ustalono na 12:15. Zatem to nasza Jagiellonia rozpocznie "maraton" pucharowiczów, którzy będą rozgrywać swoje mecze w niedzielę. Oczywiście zwieńczone to będzie występem naszej koleżanki zza Buga. Przypadek? Nie sądzę.

      Na wstępie małe usprawiedliwienie w sprawie niniejszego tekstu. Czasami jest tak, że jak coś musisz to ci nie wychodzi. Czasem jednak wszystko układa się znakomicie i wszystko jak za dotknięciem czarodziejskiej róźdżki zamienia się w złoto. Ja do zapowiedzi meczu z Koroną zabierałem się kilkukrtonie i kiedy już nadszedł mój "dead line" na publikację w końcu udało mi się go napisać. Czy z powodzeniem? "Czas pokaże" jak mawiał pewien klasyk. W tekście, tylko luźno, nawiązałem do historii potyczek z Koroną Kielce, statystyk oraz innuch danych, które można znaleźć w internecie po kilku kliknięciach. Skupiłem się za to na tekście od serca, na uczuciach tu i teraz. Życzę więc miłej lektury.

     Podobnie jak w pierwszym wersie z moją zapowiedzią, było z grą Jagiellonii w ostatnim czwartkowym meczu z Hamrun Spartans. Naszym chłopakom za dużo nie wychodziło. A gościom? Przypomnę tylko, że debiutantom w europejksich pucharach - wręcz przeciwnie. Gdyby nie Sławomir Abramowicz i jego niesamowita parada w pierwszej odsłonie gry prowadzenie (niepsodziewanie - a jak!) objęliby mistrzowie Malty. Konsternacja? Niedowierzanie? Nie wiem jak nazwać do końca to co czułem po zakończeniu pierwszej odsłony. Przecież wrociliśmy na swój stadion po 4 wyjazdach z rzędu z samego ligowego topu. Jagiellonia męczyła się na naszym nowym dywanie tak jak moje oczy męczyły się oglądając to "widowisko". Rozum podpowiadał mi jak to? Przecież już liczyliśmy bramki strzelone naszym rywalom (strzelone pomimo, że gwizdek arbitra z Macedonii nawet nie rozbrzmiał. Trener Adrian bardzo dobrze podsumował te nasze "oczekiwania". Nie będę już cytował, ale kilkoma słowami wylał na rozgrzane (niepokorne i roszczeniowe) głowy wiadro niekoniecznie ciepłej wody. Spotkanie zakończyło się naszym zwycięstwem 1-0, ale gdyby nie nasz bramkarz mogło zakończyć się różnie. Drużyna z Malty zagrała z bardzo dużą ambicją. Myślałem, że w debiucie goście nogi będą mieli spętane ze stresu. Jednak, wspomniany stres udzielił się głównie nam, kiedy poprzedz festiwal nieodkładności raz po raz, sami siebie, wrzucaliśmy na rączystego konia. Ale wszystko zakończyło się poztywnie! Obecnie szczycimy się serią 15 spotkań bez porażki. Cieszmy się tą chwilą i tym co mamy, bo ta ekipa dokonuje znów czegoś epokowego.

     Co do meczu z Koroną Kielce... Obecny bilans meczów jest na naszą korzyść. Jest to 14 zwycięstw, 10 remisów i 10 porażek. Ich trenerem jest Jacek Zieliński, który przed naszym spotkaniem dorzucił sporo miodu na nasze serca, tytułując Jagiellonię najlepszym zespołem w Ekstraklasie. No coż, zgadzam się z tym w zupełności. Nieobecnym w zespole z Kielc będzie Wkitor Długosz. Motor napędowy ofensywy gości. Niestety jest jeszcze Dawid Błanik. 7 ostatnich meczów Kielczan to 6 jego konrektów - 5 goli i jedna asysta. Korona to 3 drużyna naszej Ekstraklasy i może pochwalić się serią 8 meczów bez porażki. Naprawdę to robi wrażenie.

      Na pewno Kibice (w tym ja) nie tak wyobrażali sobie powrót na Słoneczną. Ale tak jak wspomniałem na wstępie, ja zrewidowałem swoje oczekiwania i uczucia negatywne zamienił w te jak najbardziej pozytywne. Oby zawodnicy też wyrzuculi z głowy ostatni mecz, a przynajmniej jego negatywne momenty. Niech w ich głowach pozostanie wynik, pieniądze podniesione z boiska i kolejne ounkty do rankignu - klubowego jak i krajowego. Ważne, że za Bugiem nie mogą z takimi wspomnieniami podejść do najbliższego spotkania. Ale to ich problem, kiedy głowa nie może zmieścić się w drzwiach, a oczekiwania przerastają logikę. I dlatego ja, biorąc głęboko do serca słowa Adriana Siemieńca, cieszę się chwilą. Polecam każdemy. Obyśmy przez dwa tygodnie mieli dobry humor po jutrzejszym meczu. Do boju BKS!

Orzech
 
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Górnik Zabrze
17
30
27-19
2
Wisła Płock
17
29
20-11
3
Jagiellonia Białystok
15
28
27-18
4
Cracovia
17
26
23-19
5
Raków Częstochowa
16
26
25-22
6
Radomiak Radom
17
25
33-28
7
Lech Poznań
16
25
27-24
8
Korona Kielce
17
23
20-18
9
Zagłębie Lubin
16
22
28-23
10
Widzew Łódź
17
20
25-26
11
Pogoń Szczecin
17
20
26-30
12
GKS Katowice
16
20
23-27
13
Motor Lublin
16
20
22-26
14
Legia Warszawa
16
19
19-18
15
Arka Gdynia
17
18
14-32
16
Lechia Gdańsk
17
17
32-35
17
Bruk-Bet
17
16
22-34
18
Piast Gliwice
15
14
16-19
 
OSTATNI
04.12.2025, 17:00
 
 

3:1

 
NASTĘPNY
07.12.2025, 12:15
 
 

-:-

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
8
Jesus Imaz
6
Afimico Pululu
3
Oskar Pietuszewski
3
Dimitris Rallis
3
Sergio Lozano Lluch
1
Taras Romanczuk
1
Dawid Drachal
1
Alejandro Pozo
1
Youssuf Sylla
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2025 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.