Na gorącym terenie zgodnie z planem przypieczętowaliśmy awans do Ligi Konferencji. Szkoda jednak, że punkty dostaliśmy tylko za remis. A jak oceniają piłkarzy Morf, Angik i Orzech.
Sławomir Abramowicz - 6,5Morf - Sławek odspawał się od linii bramkowej. Fantastyczna parada w drugiej połowie i bez szans przy golu.
Anglik - ten mecz pokazał, że gra ma przedpolu to jego konik. Bardzo dobra interwencja uchroniła nas przed stratą bramki.
Orzech - przy straconej bramce bez najmniejszych szans. Jedna kapitalna interwencja, którą uchronił nas przed stratą bramki. Jakby taki poziom prezentował w każdym spotkaniu to naorawdę będzie wartością dodaną w tym sezonie.
Norbert Wojtuszek - 7,3
Morf - najlepszy na boisku. Wyprzedzenie dośrodkowanie i zaangażowanie. Nawe niewielki uśmiech.
Anglik - skutecznie zamknął swoją stronę boiska. Nie schodzi ponad pewnego poziomu. Pewniak do wyjściowej "11".
Orzech - kolejny bardzo dobry występ. Widać, że jest w swojej TOP formie. Niestety nie wytrzymał trudów całego spotkania i zszedł naprawdę zmęczony. Kolejny plus przy jego nazwisku.
Yuki Kobayashi - 3,2
Morf - słabo. Indywidualna nieudolna interwencja doprowadziła do straty gola.
Anglik - wystawianie go w obecnej formie to szkoda dla zespołu jak i samego zawodnika. Koniecznie potrzebuje lewonożnego środkowego obrońcy bo na Japończyka obecnie nie można liczyć.
Orzech - no niestety kiedy miałem nadzieję, że zaliczy naprawdę dobry występ on popełnił prawdziwego "babola" jeszcze jego muśnięcie zmieniło tor lotu piłki i zmyliła Bernardo Viatala. Wyłączając tą jedną sytuację to naprawdę zaliczył solidny występ.
Bernardo Vital - 5,5
Morf - pan kierownik w obroni ponownie kierownikował. Do tego aktywny przy stałych fragmentach w ofensywie.
Anglik - lider bloku defensywnego. Ciekaw jestem jak by funkcjonował z lepszym partnerem?
Orzech - mnie już nie dziwi, że mamy do czynienia z liderem obrony. Nie wiem jak można tak szybko się zaadaptować i wejść na poziom wyższy niż prezentował chociażby Dieguez (tak, uważam, że pomimo swoich atutuów w obronie popełniał dużo więcej błędów niż Portugalczyk).
Dusan Stojinović - 6,0
Morf - pojawił się jako zmiennik i znów nie zawiódł. Aż się prosi aby dostawał pierwszy plac. Lojalność to jego drugie imię.
Anglik - szkoda, że tylko rezerwowy bo według mnie zasługuje na miejsce w pierwszym składzie.
Orzech - nie wiem czy tylko mi się wydawało, że tuż po wejściu był "elektryczny". Z biegiem czasu było coraz więcej pewności siebie i jakości w zagraniach. Dobrze, że godzi się z pozycją rezerwowego i nie strzela fochów.
Bartłomiej Wdowik - 4,3
Morf - strasznie nierówny mecz. W ofensywie daje jakość, ale w defensywie pottrawi dobrze przyblokować przeciwnika, ale i w swoim stylu zaspać.
Anglik - kilka razy poszło zagrożenie jego stroną. W obronie nie trzyma swojej pozycji i czasem można go zobaczyć na środku obrony a lewa flanka nie zabezpieczona.
Orzech - on chyba woli grać w ofensywie niż w obronie. KIedy szedł do przodu naprawdę akcje fajnie się oglądało, ale kiedy przeciwnik przejmował piłkę i ruszał w naszą stronę to miał przed sobą pas startowy. KIlka razy po prostu przerzucony górną piłką. NIe był to najgroszy jego mecz, ale ciągle jest pole do poprawy.
Leon Flach - 5,0
Morf - dość solidnie, nie widoczny, ale pracowity.
Anglik - jako zmiennik Tarasa daje radę. Mając na uwadze grę w Europie jego dobra forma będzie nam potrzebna.
Orzech - no jak w przypadku występu na pozycji numer 6, jego tytanicznej pracy nie widać. Występ solidny, ale do poziomu Tarasa jeszcze sporo brakuje, o czym świadczy jego wejście na boisko, aby pomóc w defensywie.
Alex Pozo - 6,5
Morf - lepiej wyglądał na skrzydle niż w obronie. Dużo pracował i świetna asysta.,
Anglik - asysta palce lizać. Jednak gra w ciągu meczu to straszna sinusoida.
Orzech - najważniejsze, że zaliczył asystę. KIedy został przesunięty do obrony uważam, że prezentował się gorzej niż na skrzydle. Fajnie, że mamy kogoś kto potrafi świetnie dograć w pole karne.
Dawid Drachal - 5,3
Morf - powrót po kontuzji ale bez fajerwerków. Zdjęcy z boiska w obawie o zarobienie drugiej żółtej kartki.
Anglik - chyba najczęściej faulowany zawodnik Jagiellonii. Mecz bez echa ale w protokole kartką się zapisał.
Orzech - wrócił dość szybko na boisko po urazie, któego nabawił się w spotkaniu z Radomiakiem Radom. Sam powrót nie był już tak spektakularny, jak jego dotychczasowa dyspozycja. To pewnie kwestia czasu kiedy znów będziemy się zachwycać jego grą.
Jesus Imaz - 4,8
Morf - Jesus bez gola i asysty, ale kierownikowanie na boisku to jego cecha. Czekamy na setkę.
Anglik - widać, że Jesus oszczędza się na niedzielę przed własnymi kibicami chce zdobyć 100 bramkę bo w tym meczu niewidoczny.
Orzech - bez gola lub asysty? No do tego to nas Hiszpan nie przyzwyczaił. Można zaliczyć mu asystę drugiego stopnia przy wyrzucie z autu. Zachował trzeźwość umysłu i szybko wznowił grę.
Luka Prip - 2,7 (FLET)
Morf - słaby występ, starałsię biegał, ale bez efektów.
Anglik - lewa strona to nie jego miejsce na boisku. Lepiej czuje się po prawej ale tam konkurencja duża.
Orzech - kiedy wydawało się, że z tej akcji coś może wycisnąć to padał sfaulowany. Przeciwnik nie dał mu po prostu pograć, a sam Luka była po prostu bezbarwny.
Afimico Pululu - 5,8
Morf - szarpał, nawet gol ale nieuznany. Niemniej jednak brakło kropki nad i.
Anglik - bez bramki ale swoje zrobił. Porozbijał obrońców, zmęczył.
Orzech - gdyby nie refleks bramkarza Dinamo cieszylibyśmy się z gola. Idealnie wyszedł w górę i oddał świetny strzał. Udało mu się strzelić bramkę, niestety była to pozycja spalona.
Oskar Pietuszewski - 5,0
Morf - dużo wiatru, ale brakuje dokładnego dogrania kolegom po dobrej akcji ofensywnej.
Anglik - nie ma obawy przed wchodzeniem w pojedynki. Trudny do upilnowania, często próbuję strzelać i co raz lepiej mu to wychodzi.
Orzech - jak dla mnie to on dopiero rozruszał naszą ofensywę. Wchodził w dryblingi z jednym i nawet dwoma przeciwnikami. Zwykle kończyło się to stratą, ale brakowało nam odwagi przez całe spotkanie i oglądanie tej asekuracyjnej gry po prostu przyprawiało o nudności.
Taras Romanczuk - 5,8
Morf - Pan Kapitan, kiedy potrzeba to jest. Ponownie wszedł i uspokoił środek pola.
Anglik - wszedł i uspokoił. Co kapitan to kapitan. Oby tylko zdrowie było.
Orzech - kiedy Trener zdecydował się wpuścić go na boisko dopiero można było zobaczyć, ile jego obecność daje Jadze. Dlaczego? Dlatego, że nawet kontuzjowany Taras (nie wierzę, że wrócił po takiej kontuzji w pełni zdrowy) daje więcej niż zdrowy zawodnik.
Dimitris Rallis - 7,7 (MVP)
Morf - Pan Joker. Wszedł i strzelił gola na wagę remisu. Czekamy na kolejne.
Anglik - dobra zmiana, okraszona ważnym golem, który uciszył miejscowych. Widać, że uderzenia z pierwszej piłki to jego mocny punkt.
Orzech - wejście smoka, pierwszy kontakt z piłką zakończył się bramką. To zupełnie inny typ napastnika w porównaniu z Pululu, ale wierzę, że może być lepszy od Afiego. Chodzi oczywiście o zdobycze bramkowe, bo w zastawianiu i przetrzymywaniu piłki nie ma z nim szans.