Oceny po meczu z Rakowem Częstochowa
Sauciu  |  13 Maja 2025  g. 21:24  |  Aktualizacja: 14 Maja 2025  g. 8:10
Jesteśmy po wygranej nad Rakowem Częstochowa, więc przyszła pora na ocenę zawodników po tym meczu. Dokonali jej Fox, Griffin oraz Orzech. Zapraszamy do lektury!

Sławomir Abramowicz 5,7
Fox - Sławek bez dwóch zdań popełnił blad przy golu strzelonym przez Ivi Lopeza. Po pierwsze to nie było piąstkowanie, a leciutkie odbicie piłki jak w siatkówce, a po drugie to zrobił to na wprost bramki zamiast do boku. Potwierdza to tylko, że w grze „Abramsa” na przedpolu jest jeszcze sporo do poprawy. Kilka razy wykazał się natomiast niezłym refleksem na linii, jak np. po strzale Svarnasa w I połowie. Czyli tradycyjnie na linii kozacko. Aha, przedałoby się też coś zrobić ze wznowieniami gry długą piłką, bo tu tylko 3 były celne na 14 prób!

Griffin - Z bliskiej odległości obronił "główkę" Svarnasa, jednak gol gospodarzy ewidentnie na jego konto. Kolejny występ Sławka z rzędu z tak kosztownym błędem.  

Orzech - niestety główny winowajca straconej bramki. Uważam, że piłka była do złapania, a już na pewno do mocniejszego „wypiąstkowania”, a tak w efekcie wpadła wprost na głowę Iviego Lopeza. Świetnie zachował się przy uderzeniu głową Svarnasa, ale też piłkę odbił wprost na nogę „kuzyna” Haalanda. Na szczęście Jonatan Brunes w tej sytuacji zgłupiał i nie wepchnął futbolówki z najbliższej odległości.

Norbert Wojtuszek 6,9
Fox - bardzo przyzwoite zawody Norberta. Oczywiście głównym „daniem” w obronie była interwencja w II połowie, gdzie zapachniało „swojakiem”, ale w rezultacie zapobiegł utracie gola przez „Jagę”. Mógłby być troszkę bardziej efektywny w pojedynkach, bo wygrał zaledwie 2 na 7. 

Griffin - Chwaliłem go ostatnio pochwalę i za ten mecz. Świetnie wygarnął piłkę Brunesowi, gdy ten miał wyśmienitą szansę na wstępie drugiej połowy. Stabilna forma, opanowanie. Oby tak dalej!

Orzech - w 52. minucie perfekcyjnie wyprzedził Brunesa i zdjął mu piłkę z nogi. Serce mi zadrżało jak sfaulował Jeana Silvę. VAR na szczęście anulował jedenastkę. Szkoda tylko jego żółtej kartki. Będzie pauzował w spotkaniu ze Śląskiem Wrocław. Na koniec sezonu do gry miał być gotowy Michal Sacek i absencja Norberta nie byłaby tak dużym osłabieniem jakim jest obecnie. Jak widać Czechowi nie bardzo pali się do powrotu na boisko.

Mateusz Skrzypczak 6,8
Fox - szef naszej obrony w meczu z Rakowem. Zresztą ostatnio nie tylko w  tym. Bardzo pewny w destrukcji, choć czasem udawało Mu się zapobiec zagrożeniu w sposób nieco fartowny. Ale wynikało to, jak np. zablokowanie strzału z lewego skrzydła w I połowie z poświęcenia i nieustępliwości Mateusza. Do poprawy długie piłki rzucane w linię ataku – tu było wiele strat. 

Griffin - Po jego bardzo dobrej interwencji w 19. minucie piłka trafiła w słupek. Faulowany przy akcji bramkowej Rakowa. Lepszy z pary stoperów, naprawiał błędy kolegi.

Orzech - dobrze wyblokował strzał Iviego Lopeza z pierwszej części meczu. Uważam, że w akcji bramkowej był faulowany. Tym razem ta stracona bramka nie odebrała nam zwycięstwa, ale gdyby okazało się inaczej mielibyśmy na pewno o czym pisać. Pewny punkt obrony i podobała mi się jego ofiarność i asekuracja. 

Dusan Stojinović 6,0
Fox - zdecydowanie gorszy z dwójki naszych środkowych obrońców. O ile pod bramką Rakowa potrafił się dobrze zachować oddając groźny strzał głową, o tyle w naszym polu karnym był chwilami niemiłosiernie objeżdżany przez zawodników Rakowa. Przynajmniej raz źle się też ustawił i ogólnie był najsłabszym ogniwem naszego bloku defensywnego.

Griffin - Pierwsza połowa w zasadzie bez zarzutu. Na początku drugiej łatwo minięty przez Adriano, a w kolejnym fragmencie meczu uciekł mu Brunes. Na szczęście bez konsekwencji. 

Orzech - najbardziej zapamiętałem go kiedy w dziecinny sposób został minięty przez Adriano, ale to jedyny zarzut jaki miałbym do Dusana. Zanotował bardzo dobry występ. Jak jest zdrowy to naprawdę reprezentuje wysoki poziom. Dość powiedzieć, że po kontuzji wrócił Adrian Dieguez, a Dusan nie oddał wyjściowej jedenastki. W przypadku absencji Norberta Wojtuszka będzie pewnie zmuszony zagrać na prawej obronie i wtedy zobaczymy ich obu na boisku.

Cezary Polak 5,6
Fox - zaczął z „wysokiego C” oddając piękny strzał obok okienka bramki Rakowa na początku spotkania. Aż dziw, że mając w nodze taki „młotek” Cezary tak rzadko z niego korzysta! Potem było już trochę gorzej, ale pamiętajmy że wielu przed meczem spodziewało się, że Carlos z Tudorem zrobią z Niego miazgę. A nic takiego nie miało miejsca. A jeśli popatrzy się na statystyki podań i strat, to Cezary przykrył nawet czapką etatowego na tej pozycji Moutinho. On zwyczajnie potrzebuje minut i bardzo Mu osobiście kibicuję. 

Griffin - Zastąpił Moutinho na lewej obronie. Był bliski zdobycia pięknego gola sprzed pola karnego w pierwszej połowie. Dośrodkowania w biegu do poprawy. Na tyle, ile ma ogrania w ostatnim czasie przyzwoity występ, choć gospodarze groźniej atakowali jego stroną.

Orzech - gdyby w 8. minucie jego uderzenie wpadło to mielibyśmy gola kolejki. Cezary dużo lepiej wyglądał kiedy podłączał się do akcji ofensywnych, ponieważ w defensywie był nieraz mocno „objeżdżany” przez Erica Otieno. Spodziewałem się jednak, że będzie miał większe problemy w tym spotkaniu. Jak dla mnie dał radę.

Taras Romaczuk 6,9
Fox - nasz Kapitan odwalił tradycyjnie kawał dobrej roboty w środku pola. Tylko On wie ile zdrowia Go to kosztowało. Wszędzie było Go pełno. Przecinał akcje przeciwników, przechwytywał ich podania, dryblował i sam starał się inicjować nasze akcje zaczepne (choć z tym różnie bywało). Oddał też jeden niecelny strzał.  Prawdziwe serce i płuca Jagiellonii.

Griffin - Aktywny, nie odpuszczał ani na moment. Bardzo ładnie złożył się do strzału po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Szkoda mi tych prób, bo nasz kapitan powinien mieć już kilka goli więcej.

Orzech - nie wiedziałem, że Taras potrafiłby uderzyć w tak ekwilibrystyczny sposób. Ten strzał z „nożyc” pomimo kozła nie mógł zaskoczyć Kacpra Trelowskiego. Widać, że więcej odpoczynku dobrze na niego wpłynęło i pomoże nam w dwóch ostatnich spotkaniach. Jego charakter przyda się w tej walce o podium.

Leon Flach 6,6
Fox - widać było, że gra po kontuzji i jeszcze potrzebuje czasu by wrócić do formy sprzed niej. Choć moim zdaniem za mało brał grę „na siebie”. Statystyka 16-tu podań przez 61 minut gry raczej chwały środkowemu pomocnikowi nie przynosi. Tym bardziej ilośc pojedynków z graczami Rakowa, których miał okrągłe ZERO! Na plus celny strzał, ale umówmy się że chyba nawet ja bym go obronił ;-). Nota troszkę powyżej wyjściowej tak „na zachętę”. 

Griffin - Długo czekaliśmy na jego powrót. Wartościowy zawodnik. Pokazał to w tym spotkaniu.

Orzech - dobrze, że wrócił po kontuzji. Sił nie wystarczyło na całe spotkania, ale dzięki niemu środek pola był naprawdę przez nas „kontrolowany” chociaż statystyk nie ma wybitnych za to spotkanie to uważam, że był po grą. Nie można spodziewać się fajerwerków, jeśli od razu wyszedł w pierwszym składzie bez „powąchania” boiska choćby z ławki w poprzednim spotkaniu.

Oskar Pietuszewski 7,0
Fox - rozegrał tylko 30 minut. Nie ma wątpliwości, iż Jego zejście było efektem wcześniejszego ataku „rzeźnika” Tudora. Który zresztą później dostał „czerwo” po kolejnym faulu, już na zmienniku „Pietucha” Hasenie. Prez te pół godziny Oskar narobił dużego zamieszania w szeregach „Medalieros”, choć statystyki Go nie bronią. Są one jednak wynikiem gry na dużym ryzyku, a takich piłkarzy się kocha! Pozostaje mieć nadzieję, że nasz skrzydłowy nie doznał poważniejszego urazu i w ostatnich 2-ch meczach sezonu dołoży jeszcze jakieś liczby do swojej dobrej gry.

Griffin - Zagrał tylko 30 minut. Pokazał się z bardzo dobrej strony. Aktywny, dużo dryblował, ciągnął naszą grę ofensywną. Do czasu, gdy po bardzo ostrym wślizgu Tudora nie musiał opuścić placu gry.  

Orzech - niestety zszedł już po 30 minutach z urazem, którego nabawił się po ostrym wejściu Frana Tudora. Biernie zachował się przy dośrodkowaniu Erica Otieno przy straconym golu. Nie powtórzył swojego dobrego występu z ostatniego meczu, ale nie można było takiego oczekiwać grając z urazem. Oby tylko to nie okazało się nic poważnego i mógł wystąpić ze Śląskiem Wrocław.

Jesus Imaz 4,7
Fox -  o Jesus! Jak słabe były to zawody w Twoim wykonaniu. Przez 90 minut zanotował zero goli, zero celnych strzałów, tyle samo asyst i dryblingów. Jedynie 2 „pudła” i jedno kluczowe podanie. Cholernie mało jak na Gościa na którym „wisi” ofensywa Jagiellonii. Niestety, ale był to kolejny słaby mecz Jesusa, który stracił już chyba mozliwość dobicia w tym sezonie do 100 goli w polskiej „ekstraszkapie”. Nota wyjściowa, bo przecież Drużyna wygrała…

Griffin - Nie można mu odmówić woli walki, ale niestety nasz legendarny zawodnik w końcówce sezonu z formą nie dojeżdża. Tak było i w Częstochowie. Mimo to, nadal na niego liczymy!

Orzech - najlepszy w akcji, w której Tudor sfaulował Hansena gdzie poklepał na jeden kontakt. Pomógł nawet sędziemu swoimi gestykulacjami przedstawiając wydarzenia na boisku, a tak już na poważnie to nic specjalnego ten występ Hiszpana. Na pewno poniżej oczekiwań i to nie tylko moich. Te ostatnie bramki do „Klubu 100” chyba jednak już nie w tym sezonie. 

Miki Villar 3,3
Fox -  nie wiem co robił sympatyczny i wiecznie uśmiechnięty Hiszpan na boisku w sobotni wieczór. Z całą pewnością nie grał w piłkę. Bo w grze tej jak futbolówka leci na wysokości twojej głowy kilka metrów od bramki przeciwnika, to ją najzwyczajniej tą głową uderzasz. A „Gufie” specjalnie „łepetynę” uchylił. Niby coś tam biegał, strzelał (niecelnie), podawał (najczęściej jw.), ale wszystko to tak „na alibi”. Jak DLA mnie to najsłabsze ogniwo w Drużynie w sobotni wieczór i zmiennik zmiennika w przyszłych rozgrywkach. Semedo przez 10 minut na placu wyglądał o niebo lepiej!

Griffin - Za dużo o Hiszpanie nie napiszę, bo to był jego dyskretny występ. Nic nie nawalił, nic "ekstra" też nie dał. W mojej opinii na tą chwilę nie jest to zawodnik do pierwszego składu drużyny, która walczy o wysokie cele .

Orzech - jak dla mnie najmniej widoczny gracz naszego Zespołu. Miał jednak dwa niecelne uderzenia! Nie były to jednak jakieś groźne sytuacje, albo naprawdę musiał odwrócić wzrok. Wg Sofascore miał 100% celnych podań. Tylko co z tego? Wg mnie najsłabszy na boisku. W kolejnym spotkaniu zaryzykowałbym z Edi Semedo od pierwszej minuty. 

Afimico Pululu 8,0
Fox - zdobywców 2-ch bramek pod „Bright Mountain” się nie sądzi. Afi jest bez formy i po kontuzji. Mimo to wytrzymał ciśnienie (szczególnie to związane z debilnym zachowaniem mieszkańców częstochowskiej „zajezdni”) i zapakował dwa razy bez problemu z 11-tu metrów. Miał też dwa strzały zablokowane. Co do reszty dokonań, to niestety już tak „różowo” nie wyglądały. Masa strat, niecelnych podań, przegranych (tak, tak!) pojedynków. Widać było, że nasz „Panzerlulu” jedzie na oparach.  

Griffin - Strzelec obu bramek z rzutów karnych w tym meczu był w dużo lepszej formie niż w ostatnich spotkaniach. Takiego Afiego chcemy oglądać, choć najprawdopodobniej będzie nam to dane jeszcze tylko przez kilka spotkań. Strzelec 10 goli w tym sezonie w Ekstraklasie, w tym 4 po pewnie wykonanych rzutach karnych.

Orzech - dobrze, że mamy pewnego egzekutora rzutów karnych. Afiemu po prostu nie idzie z gry, ale dobrze, że wykorzystał sytuacje z piłki stojącej. Oprócz dwóch bramek nie zapisał mi się niczym pozytywnym. Może zabrzmiało dziwnie, ale nadal uważam, że jest pod formą. 

Kristoffer Hansen 8,2
Fox - nasz „Viking” jak to „Viking” w tym sezonie. Niby Go na boiksu nie widać, niby nie jest pod grą (bo jak inaczej można nazwać Gościa, który przez 60 minut ma 6 celnych podań na 10?) a jak przychodzi co do czego to okazuje się, że wywalcza 2 karne i „czerwień” dla przeciwnika! O reszcie statystyk lepiej nie wspominać, bo są w przypadku Normana mega słabe. Tylko co z tego, skoro te decydujące o wyniku spotkania to w niemal 100% Jego zasługa?!

Griffin - MVP meczu. Wszedł za kontuzjowanego Oskara i można napisać, że Norweg wygrał nam ten ważny mecz. Po jego zagraniach dostaliśmy dwa karne i po faulu na nim drugą kartkę 'zarobił' Tudor i graliśmy w przewadze.

Orzech - „zrobił” nam dwa rzuty karne. Do tego po faulu na nim Fran Tudor obejrzał drugą żółtą kartę. Narzekałem na Norwega od dłuższego czasu, ale tym razem wygrał nam mecz. Szkoda, że Oskar musiał zejść z kontuzja, ale dzięki temu na boisku pojawił się on. Szczęście w nieszczęściu – tak bym to ujął. Myślę, że Norweg by się nam przydał w kolejnym sezonie, jemu i Klubowi jest nie po drodze.

Jarosław Kubicki 5,2
Fox - nie napracował się nam Jarosław w sobotę. Przez 30 minut miał 5 podań na 100-procentowej celności i 1 stratę. Tyle samo, co kluczowych podań. Pojedynkami z przeciwnikami też się specjalnie nie „zhańbił” bo zaliczył ich (pojedynków, nie przeciwników) zaledwie 2. I wygrał z nich całe zero. Nota wyjściowa, bo mecz wygrany. 

Griffin - Wszedł, gdy już graliśmy w przewadze. Swoją robotę wykonał poprawnie, choć był mniej widoczny i skuteczny od Leona.

Orzech - fajnie, że udało mu się wejść do klubu „300”. Naprawdę rozegranie takiej ilości spotkań w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce musi budzić szacunek. Zawsze mówię o nim „solidny ligowiec” i w tym spotkaniu też się tak zaprezentował. Widać, że naładował baterie po poprzednich meczach gdzie wyglądał po prostu słabo.
 
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Lech Poznań
32
66
65-29
2
Raków Częstochowa
32
65
48-21
3
Jagiellonia Białystok
33
60
55-41
4
Pogoń Szczecin
32
56
55-36
5
Legia Warszawa
32
53
57-40
6
Górnik Zabrze
32
46
42-36
7
GKS Katowice
32
45
44-43
8
Cracovia
32
45
53-51
9
Korona Kielce
32
43
35-43
10
Motor Lublin
32
43
44-57
11
Piast Gliwice
32
42
35-35
12
Radomiak Radom
33
41
46-49
13
Widzew Łódź
32
37
35-47
14
Lechia Gdańsk
32
36
39-53
15
Zagłębie Lubin
32
36
32-48
16
Stal Mielec
33
30
37-54
17
Śląsk Wrocław
33
29
37-52
18
Puszcza Niepołomice
32
27
36-60
 
OSTATNI
16.05.2025, 20:30
 
 

1:1

 
NASTĘPNY
24.05.2025, 17:30
 
 

-:-

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
16
Jesus Imaz
10
Afimico Pululu
5
Jarosław Kubicki
5
Darko Churlinov
3
Mohamed Lamine Diaby-Fadiga
3
Kristoffer Hansen
3
Rui Filipe Da Cunha Correia Nene
2
Taras Romanczuk
2
Miki Villar
2
Mateusz Skrzypczak
1
Oskar Pietuszewski
1
Tomas Silva
1
Norbert Wojtuszek
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2025 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.