Comber | 1 Lutego 2015 g. 11:14
Pierwszoligowy białostocki sędzi piłkarski Hubert Siejewicz podsumowuje 7 kolejkę o Mistrzostwo II ligi.
Kolejny weekend w II lidze odbył się w cieniu meczu reprezentacji Polski, co nie znaczy, że nie było zainteresowania meczami na zapleczu ekstraklasy. Derby Województwa Podlaskiego z pewnością dostarczyły wielu emocji. W mojej ocenie tego meczu na uznanie zasługuje trener Jagiellonii Ryszard Tarasiewicz, który w tym meczu upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu. Zyskał nie tylko punkty, ale również wiedzę, gdyż zobaczył, ile warci są zawodnicy ubiegający się o grę w podstawowym składzie. Po drugie zwycięska okazała się taktyka polegająca na maksymalnym zmęczeniu przeciwnika w 1 połowie. Nowi, bardziej doświadczeni zawodnicy mogli już dużo łatwej prowadzić grę. Imponowali przede wszystkim Janusz Wolański – najlepszy transfer ostatnich miesięcy pod każdym względem oraz Mateusz Cieluch, mimo niewykorzystanych sytuacji. W zespole gości dwaj zawodnicy przewyższali wszystkich o klasę – Zbyszek Kowalski oraz bardzo dobrze prowadzący grę Mariusz Marczak. Szkoda tylko, że atmosfera nie była taka jaka powinna towarzyszyć meczom derbowym, każdym meczom… Ale to już inny temat.
Z pozostałych spotkań na uwagę zasługuje „osłabienie” Zawiszy Bydgoszcz. Zatrzymanie Prezesa może mieć poważny wpływ na grę zespołu. Ważne punkty zdobyła Unia Janikowo. Porażka Polonii Warszawa w Polkowicach pokazała ,że ten zespól jest w poważnym kryzysie i najwyraźniej ma piłkarzy z nazwiskami, a nie ma wyników. Skąd my to znamy…
Źródło: autor - Hubert Siejewicz