Krótkie podsumowanie transferów.
Filip  |  16 Maja 2016  g. 20:33
Poniżej moje subiektywne podsumowanie transferów, na skali szkolnej (1-6) oceniam dokonane „tegosezonowe” transfery. Osobno oceniam pomysł (jak się gracz zapowiadał, czy miał szansę się sprawdzić), a osobno jak to ostatecznie wyszło. Pomijam transfery do rezerw/juniorów.

Łukasz Sekulski:

Pomysł: 4+/6

Właśnie takich piłkarzy powinna ściągać Jaga-wyróżniających się w niższych ligach, a Sekulski to był przecież zawodnik, który na szczeblu II ligi wyróżnił się chyba najbardziej w ostatnich latach. Co prawda, oglądając go na YT trudno było wpaść w zachwyt, ale za 30 tys. PLN? Żal było nie spróbować.

Jak wyszło: 1/6

Niestety niewypał. Chłopak inteligentny, sympatyczny, ciężko pracujący na treningach. Początkowe mecze były dość obiecujące, choć gol w Kielcach był dość przypadkowy (Sekulski uderzył w środek, a Małkowski rozjechał się na błocie). Pokazywał zmysł do grania kombinacyjnego i inteligencję. Nie umiał jednak się przepychać, przeciętnie grał głową, miał trudności ze zgubieniem krycia, oraz, tu duże zaskoczenie in minus- był zatrważająco nieskuteczny. Kilka sytuacji, które zepsuł (mecz we Wrocławiu, sparing w Wilnie) pewnie do dziś śni mu się po nocach.

Piotr Tomasik

Pomysł:2/6

Transfer, który wzbudził dość dużo kontrowersji- chłop, o którym nikt nie słyszał ze „słabego” Podbeskidzia? Zawodnik, który często przegrywał rywalizację o skład z innymi anonimami? Jedyne co wydawało się ratować ten transfer, to to, że Tomasik znał się z wcześniejszej pracy z Probierzem oraz, że grając w I lidze w barwach Arki Gdynia wymiatał na lewym skrzydle.

Jak wyszło: 4+/6

Pozytywne zaskoczenie. Z miejsca wskoczył do pierwszego składu i właściwie go nie oddawał. Pokazał solidną grę w obronie, niezłą grę w powietrzu i dobre parcie do przodu. W dodatku nieźle wykonywał stałe fragmenty gry i dośrodkowywał. Kilka meczy zawalił w obronie, gdzie ma jakąś dziwną tendencję do złego ustawiania się i niewracania do strefy po akcji ofensywnej. Duży plus za pewne strzelanie na wiosnę tak ważnych jedenastek- domyślam się, że po festiwalu marnowania karnych na jesieni przez Gajosa i Wasiljewa w drużynie było spore ciśnienie w tym temacie. Zdarzały mu się mecze-wtopy, jednak ogólnie grał równo i dobrze, co więcej jego asysty/gole zwykle dawały nam wyrównanie lub otwarcie wyniku. To zapewne nie jest zawodnik do walki o mistrza Polski, ale na pierwszą „8” powinien starczyć. Dobry transfer, tym bardziej, że przyszedł z kartą na ręku.

Piotr Grzelczak

Pomysł:3/6

Niby doświadczony ligowiec, ale jednak człowiek z opinią „drewna”, gracza o niewykorzystanym potencjale i „falującej” w trakcie sezonu formie. Z drugiej, gracz o potężnym uderzeniu z lewej nogi, mocny fizycznie i lubiący się z trenerem Probierzem. Wydawało się, że będzie tylko uzupełnieniem składu i jako taki miał prawo się sprawdzić.

Jak wyszło:3-/6

Mieszane uczucia. Na początku sezonu potwierdził opinie o przeciętnych umiejętnościach piłkarskich, ale jednak strzelał gole i miał asysty. Obok Wasiljewa i Gajosa jako jedyny ciągnął grę naszej ofensywy na początku rundy jesiennej. Był nieskuteczny (mecz z Legią!!!) przez co wiele punktów nam uciekło, ale jednak ciułał bramki i asysty. Do tego aktywny z przodu, starał się w pressingu i strzelał gole z ofensywnych stałych fragmentów (Kielce, mecz z Górnikiem Z. u siebie). Z czasem jego forma spadła, ale z Cracovią zaliczył piękne „wejście smoka”. Na wiosnę jednak oklapł zdecydowanie, snuł się po boisku, nie walczył, wyglądał jakby miał depresję i siły na góra 45 minut meczu. Szkoda, bo w formie z jesieni był niezłym uzupełnieniem składu. To na pewno nie jest napastnik na pierwszy skład (chyba, że ktoś chce spaść z ligi), ale jako uzupełnienie ofensywy wydawało się, że jest OK. Katastrofalna wiosna przysłoniła jednak plusy z jesieni. Jeśli mamy grać o coś więcej, niż utrzymanie do ostatnich kolejek, to trzeba nam lepszych zawodników.

Konstantin Vassiljev

Pomysł:5/6

Dawno do Jagi nie sprowadzono nikogo, o kim można by powiedzieć: „gwiazda ligi”, zwykle byli to zawodnicy po przejściach, na dorobku lub z niższych lig. Tymczasem sprowadzono zawodnika wyróżniającego się bardzo, o niekwestionowanych umiejętnościach piłkarskich, w dodatku doświadczonego w silnej lidze rosyjskiej i na poziomie reprezentacyjnym. Szczyptę sceptycyzmu w radość z tego transferu dorzucał dość zaawansowany wiek zawodnika i rzekoma podatność na wahania formy.

Jak wyszło:5+/6

„Cesarz Estonii” i car Białegostoku. Na wiosnę można było odnieść wrażenie, że popularny „Kostia” utrzymał Jagę w ekstraklasie w pojedynkę (patrząc w klasyfikację kanadyjską też można odnieść takie wrażenie, co więcej, ma tyle bramek i asyst, że wydaje się, że sam kończył swoje podania). Początki były nieszczególne, ale z czasem się rozkręcił, stając się niezastąpionym. Świetne bicie stałych fragmentów, prostopadłe podania, gra z pierwszej piłki, potężne bomby z dystansu- „Kostia” w pełni rekompensował słabszą grę w defensywie. W najważniejszych meczach o utrzymanie również nie zawiódł. Oczywiście, zdarzały mu się słabsze okresy, ale mam wrażenie, że im dłużej trwał sezon, tym Wasiljew grał lepiej. Na przyszły sezon „Kostia” potrzebuje jednak dwóch rzeczy- mieć z kim poklepać piłkę w środku pola oraz cieszyć się dobrym zdrowiem. Czego Mu i sobie życzymy.

Jacek Góralski

Pomysł: 6/6

O ile Sekulskiego żal było nie spróbować, to takich zawodników jak Góralski Jaga ma obowiązek namierzać i do siebie ściągać. Filar czołowego klubu z I ligi, w dodatku chwalony przez kibiców i ekspertów, w opinii wielu nawet domina tor I-ligowych boisk, który po prostu połknął konkurencję. Zwykle nie ma co się przejmować harmiderem kibiców i dziennikarzy, ale fakt, że popularnego „Górala” wpychano do kadry Polski jeszcze przed debiutem w Ekstraklasie, wskazywał, że tym razem chodziło o kogoś wyjątkowego.

Jak wyszło:4/6

Trochę rollercoaster. W niektórych meczach „Góral” grał jak natchniony, biegał od bramki do bramki po prostu odbierając piłki rywalom, jakby grał z małymi dziećmi, w innych jednak irytował groźnymi dla zespołu stratami i niepotrzebnymi ostrymi faulami. Błędy tego zawodnika były o tyle poważne, że zwykle drużyna traciła na nich bardzo wiele (gol lub gra w osłabieniu). Jacek pokazał jednak wielki potencjał i, co nie mniej ważne, serce do walki. W jednym z wywiadów zawodnik mówił, że najbardziej musi pracować nad dalekimi przerzutami, te jednak wychodzą mu całkiem dobrze (pierwsza bramka w meczu z Górnikiem Zabrze u siebie, w sezonie zasadniczym), popracować za to powinien nad wyprowadzeniem piłki i jej rozegraniem. Czasem też miewał problemy z ustawianiem się, przez co jego gra była momentami nieefektywna. Ja jednak wolę pamiętać o meczach takich jak PP z Pogonią, gdzie uznany rutyniarz Murawski chyba ani razu nie przekroczył z piłką swojej połowy, no chyba tylko wtedy, gdy wykonywał stały fragment gry. Jeśli nie zabraknie Jackowi ochoty do spokojnej pracy, to przyszłość przed nim duża.

Alvarinho

Pomysł: 3+/6

Z jednej strony gwiazda rewelacji wiosny- Zawiszy, z drugiej gracz nie do końca przekonujący swoją grą (tylko jedna udana rudna przez dwa sezony, wcześniej III liga portugalska). Z jednej strony na fali wznoszącej, z drugiej mający opinię wolno się adaptującego. Z jednej strony cudowna technika, z drugiej słaba siła. Jego sprowadzenie wyglądało jak mające sporą dozę ryzyka.

Jak wyszło:1/6

Największa wtopa tego okna i konkurująca ze sprowadzeniem Maycona o tytuł wtopy dekady. Zawodnik nie sprawdził się w sposób skandaliczny i trzeba tylko zadać pytanie, czy jest to tylko jego wina. Alvarinho słynął z trudnego charakteru już w Zawiszy, gdzie tak na dobrą sprawę zagrał tylko jedną dobrą rundę na 3, które tam spędził. Miał jednak opinię mającego trudności w aklimatyzacji i w adaptacji do życia w Polsce, potrzebującego „miękkiej ręki” i dużego zaufania. Patrząc na jego grę trudno nie dostrzec szybkości, techniki i dobrego strzału, ale też chucherkowatości i słabej gry w obronie. Mimo to zdecydowano się go sprowadzić do klubu, który był w trudnej sytuacji (przebudowa, presja wyników), ma trenera słynącego z ciężkiej ręki i gdzie brak (było) portugalsko/hiszpańskojęzycznych kolegów. Efekt znamy, dobrze, że trener przyznał się do porażki transferowej (może też pedagogicznej?). Chyba jedyny plus z niezałapania się Jagi do czołowej ósemki ligi wiąże się z transferem Alvarinho .Dzięki grze o utrzymanie w kasie klubu pozostanie obiecany Zawiszy bonus do transferu Portugalczyka- około 200 tysięcy PLN.

Fedor Cernych

Pomysł:4/6

Cernych z jednej strony raził w Łęcznej nieskutecznością, z drugiej jednak strzelał sporo bramek i wykazywał się ponadprzeciętną aktywnością. Trudno się było spodziewać, by ten zawodnik zbawił Jagę w kontekście środkowego napastnika, bo gra tyłem do bramki i wykorzystywanie sytuacji to nie jest specjalność reprezentanta Litwy, z drugiej jednak strony można się było cieszyć, że nasza Jaga z łatwością wyjmuje najlepszego zawodnika nieco słabszego zespołu-kandydata na niezłego gracza ofensywnego.

Jak wyszło:1/6

Brak usprawiedliwienia. O ile w przypadku Alvarinho można winić trudny charakter, problemy z aklimatyzacją i brak zaufania trenera, o tyle w przypadku Cernycha nie ma o tym mowy. Fiodor doskonale mówi po polsku, a grał w tym sezonie bardzo dużo, ciesząc się ewidentnym wsparciem Probierza. Tymczasem na boisku wykazywał się masakryczną nieskutecznością, pudłując nawet w prostych sytuacjach, do tego masowo tracąc piłki w beznadziejnych dryblingach i notując kosmiczne liczby niecelnych podań. Żeby oddać piłkarzowi co jego, trzeba powiedzieć, że stopniowo ogarniał się w defensywie i pressingu, widać tu rękę Probierza, który bardzo dużą rolę przykłada do gry skrzydłowych w defensywie. Cernych również świetnie wychodzi na pozycję i biegnie do kontrataku, co z tego jednak, skoro na koniec i tak pudłuje? Fiodor, kiedy zaczniesz bramki strzelać?

Dawid Szymonowicz

Pomysł:5/6

Nieco podobny przypadek jak z Góralskim- chłopak wyróżniający się w I lidze, młody, z potencjałem., z klubu, który nie mógł się targować, gdyż ma problemy finansowe. Grzech było nie wziąć, gdyż wyglądało to na dobrą inwestycję w przyszłość. Kompetentne przeczesywanie niższych lig to powinna być jedna z podstaw polityki transferowej naszego klubu.

Jak wyszło:5/6

Cichy zbawca? Kto wie, co by było, gdyby Probierz nie wymyślił wystawienia popularnego „Dżemika” na stoperze. Choć zawalił mecz ze Śląskiem, to jednak w pozostałych trudno się do niego przyczepić- dobrze gra w powietrzu (tak w obronie, jak i ataku), jest spokojny, nie panikuje, nieźle się ustawia, dobrze rozgrywa piłkę z tyłu. Jest materiał na dobrego gracza, bo chłopak ma tylko 20 lat. Tak naprawdę o jego prawdziwych umiejętnościach przekonamy się w przyszłym sezonie, ale Dawidzie- dzięki za ogarnięcie tego smrodu z tyłu.

Guti

Pomysł:4+/6

Transfer, który wywołał dużo zamieszania zanim jeszcze piłkarz wybiegł na murawę. Media prześcigały się w żarcikach („Guti, ale nie z Realu, he, he”), weszło.com skompromitowało się pisząc bzdury o rzekomej kontuzji na zgrupowaniu (swoją drogą- źródło przecieku zasłużyło na solidnego parola), a kibice głowili się skąd pomysł na ściągnięcie kogoś z tak daleka? Niby wyglądało to na kolejny transfer z YT, z drugiej jednak strony Guti zagrał cały sezon w ekstraklasie brazylijskiej, i to w drużynie, która traciła mało bramek. Z jednej strony nigdy chyba nie przychodził do Jagi piłkarz grający (grający!) w lidze silniejszej niż polska, z drugiej podawane przez media kwoty transferu (nawet 400 tys. euro) wywoływały palpitacje serca i drżenie o uniknięcie wtopy á la Maycon.

Jak wyszło:3+/6

Znak zapytania. W wielu spotkaniach grał solidnie, w kilku jednak popełniał skandaliczne gafy (Legia, Podbeskidzie-pierwszy mecz). Obrońca imponuje wyskokiem, dobrze wygląda w powietrzu, i w rozegraniu piłki, choć tutaj czasem seriami podaje do przeciwników. Nie jest demonem szybkości, ale biegać potrafi i nie prezentuje zwrotności Gusicia (pozdrawiamy Tomka Hajtę). Rundę zagrał przeciętną, ale zapewne sporo problemów można zrzucić na problemy z komunikacją i z adaptacją do nowej ligi. Niedługo ma do niego dołączyć rodzina, więc to też powinno pomóc w dobrej grze Brazylijczyka. Jeśli ktoś ma się z naszych stoperów ogarnąć (Madera, Tarasovs), to właśnie on. Z analizy jego gry w Brazylii można było wywnioskować, że Guti gubi się czasem w starciach z mocno pressującym silnym zespołem, wtedy niecelnie podaje i dużo fauluje. Czy tak też będzie u nas? Pewnie tak, choć szansy na trafienie zespołu tak mocnego jak czołówka ligi brazylijskiej wszyscy kibice Jagi powinni sobie życzyć, oznaczałoby to bowiem grę w rundzie grupowej Ligi Europy.

Matija Sirok

Pomysł:3+/6

Niestary zawodnik, czołowy w solidnym klubie ligi słoweńskiej, który zwrócił na siebie uwagę słynnej Parmy. Wydawało się, że ten transfer będzie OK., tym bardziej, że nie mieliśmy tak na dobrą sprawę żadnego prawego obrońcy, a Sirok przyszedł z kartą na ręku. Wydaje się, że pomysł co najmniej na 4/6, jednak filmiki na YT, niezależnie od ich trafności na temat wnioskowania o grze piłkarza, pokazywały raczej obrońcę z dobrym parciem do przodu, dobrze grającego na wyprzedzenie, ale przeciętnego w obronie i ze słabym dośrodkowaniem.

Jak wyszło:2/6

Jednak rozczarowanie. Sirok to na pewno inteligentny chłopak, który błyskawicznie uczył się polskiego i dobrze wypadał w wywiadach. Na boisku widać jednak było sporo niepewności, a przede wszystkim łatwość gubienia rywala i faulowanie w każdej sytuacji, gdy ktoś go minął. Obrońca nie może tak grać, bo mecz trwa 90 minut, a nie 30 i warto by drużyna dotrwała w komplecie do końcowego gwizdka. Pewnie nie pomogły mu wtopy w dwóch pierwszych meczach wiosny i zaległości w graniu związane z upadkiem Parmy. Chłopak rokował na dociągnięcie do przyzwoitego poziomu, ale skoro przyzwoity jest już 17-letni Paweł Olszewski, to nie było sensu dłużej go tu trzymać.

Łukasz Burliga

Pomysł:5/6

Może nie gwiazda ligi, ale na pewno jeden z solidniejszych prawych obrońców, przydatny i w obronie, i w ataku. Grający twardo, walczak, dużo biegający, wkraczający w najlepszy dla piłkarza wiek. Pomysł należy ocenić bardzo wysoko, tym bardziej, że piłkarz przyszedł za dość symboliczną kwotę (poniżej 150 tys. PLN). Małe „ale” można dodać tylko biorąc pod uwagę problemy piłkarza z grą „u buków”.

Jak wyszło:4/6

Liczymy na więcej. Burliga dobrze wprowadził się do drużyny, gdzie niemalże z marszu zastąpił Siroka w meczu ze Śląskiem i „zamknął” prawą stronę boiska. W wiosennym meczu z Lechem lub w „dogrywkowym” spotkaniu z Górnikiem Łęczna brylował w ofensywie. W kilku jednak spotkaniach robił proste błędy, ryzykownie faulował i mało dawał w ofensywie. Burliga gra jednak solidnie od kilku sezonów, więc można od niego oczekiwać więcej, szczególnie, jeśli cały zespół się ogarnie, a płuca Łukasza opuści krakowski smog. Oby wraz z głębokim oddechem świeżym podlaskim powietrzem wiatru w żagle nabrała cała Jaga.

Marek.M

 
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Jagiellonia Białystok
28
52
64-38
2
Śląsk Wrocław
28
50
38-26
3
Lech Poznań
28
48
40-32
4
Pogoń Szczecin
28
47
54-32
5
Raków Częstochowa
28
46
50-31
6
Legia Warszawa
28
46
43-33
7
Górnik Zabrze
28
45
38-32
8
Widzew Łódź
28
39
36-36
9
Stal Mielec
28
38
33-34
10
Radomiak Radom
28
35
34-43
11
Zagłębie Lubin
28
35
30-41
12
Cracovia
28
32
38-39
13
Piast Gliwice
28
32
28-32
14
Warta Poznań
28
31
26-33
15
Puszcza Niepołomice
28
29
34-46
16
Korona Kielce
28
27
30-38
17
ŁKS Łódź
28
21
26-58
18
Ruch Chorzów
28
20
29-47
 
OSTATNI
14.04.2024, 15:00
 
 

1:3

 
NASTĘPNY
20.04.2024, 20:30
 
 

-:-

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
9
Jesus Imaz
9
Bartłomiej Wdowik
8
Afimico Pululu
7
Rui Filipe Da Cunha Correia Nene
6
Kristoffer Hansen
6
Jose Manuel Garcia Naranjo
6
Dominik Marczuk
3
Mateusz Skrzypczak
2
Kaan Caliskaner
2
Jakub Lewicki
1
Wojciech Łaski
1
Michal Sacek
1
Jarosław Kubicki
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2024 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.