W końcu! [RELACJA]
MaciekR  |  1 Maja 2016  g. 20:37  |  Aktualizacja: 2 Maja 2016  g. 13:03
Po największych emocjach w tym sezonie, fantastycznej końcówce i cudownym golu Tarasa Romanchuka wygramy 3:2 z Podbeskidziem i jesteśmy bardzo blisko utrzymania się Ekstraklasie.

Po raz kolejny nasz zespół bardzo słabo wszedł w spotkanie. Co prawda, świetną sytuację miał Frankowski w 11. minucie, ale zaraz potem w głupiej sytuacji w polu karnym sfaulował Taras Romanchuk - rzut karny pewnie wykorzystał Adam Mójta. Sytuacji było coraz więcej, dwa razy wzdłuż bramki wrzucał Frankowski, trzy raz urwał się Mackiewicz. Cały czas brakowało wykończenia, po raz kolejny Fedor Cernych nie potrafił znaleźć drogi do bramki rywala. Zawodnicy Michała Probierza coraz śmielej atakowali bramkę Podbeskidzie, aż w końcu okazję z rzutu różnego wykorzystał Dawid Szymonowicz. Końcówka pierwsze połowy to już totalna dominacja Żółto-Czerwonych. Okazje Mackiewicza, Cernycha, Gutiego. Brakowało naprawdę niewiele, ale w 44. minucie z bardzo groźną kontrą wyszli Bielszczanie i Bartek Drągowski został zmuszony do poważnej interwencji. 

2. Los chce ze mną grać pokera, raz mi daje, raz zabiera.

Druga połowa to po raz kolejny nienajgorsza gra Jagiellonii. Po raz kolejny zawodziła niestety skuteczność - sytuacje Tomasika, Świderskiego, Cernycha wołały o pomstę do nieba. Gdy wydawało się, że jesteśmy coraz bliżej drugiego gola, Podbeskidzie nieoczekiwanie zdobyło bramkę, które dała im prowadzenie. Zamieszczanie w naszym polu karnym wykorzystał Mateusz Szczepaniak, który strzelił swoją 10. bramkę w sezonie. Po raz kolejny wydawało się, że jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji i przegramy kolejny mecz, którego przegrać nie powinniśmy. Wtedy Baranowski sfaulował Cernycha 35 metrów przed bramką, do piłki podszedł Kostia Vassiljev i zdecydował się na bezpośredni strzał - piłka skozłowała i po błędzie Zubasa wpadła do siatki. Wszystkim ponownie powróciła wiara w zwycięstwo i w ostatniej akcji spotkania Świder zagraniem piętą założył siatkę rywalowi, po czym wślizgiem odegrał Tarasowi, który kapitalnym strzałem po ziemi zapewnił nam zwycięstwo. Dzisiaj los nam zdecydowanie oddał. 

3. Musicie to zobaczyć! 

Widzieliście już radość piłkarzy i kibiców po golu Tarasa? Jeżeli nie, zobaczcie to koniecznie, takie momenty przechodzą do historii! 

">

4. Podsumowanie 

Maciej Łukaszewicz

 
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Jagiellonia Białystok
25
48
56-34
2
Śląsk Wrocław
25
46
34-21
3
Raków Częstochowa
25
44
47-27
4
Lech Poznań
25
44
38-30
5
Legia Warszawa
25
41
38-30
6
Pogoń Szczecin
25
41
46-30
7
Górnik Zabrze
25
39
33-28
8
Stal Mielec
25
36
33-33
9
Zagłębie Lubin
25
34
28-36
10
Widzew Łódź
25
32
32-35
11
Radomiak Radom
25
31
29-38
12
Cracovia
25
28
32-33
13
Piast Gliwice
25
28
24-29
14
Warta Poznań
25
27
23-30
15
Korona Kielce
25
24
28-34
16
Puszcza Niepołomice
25
24
31-44
17
Ruch Chorzów
25
18
28-41
18
ŁKS Łódź
25
17
21-48
 
OSTATNI
16.03.2024, 15:00
 
 

0:2

 
NASTĘPNY
30.03.2024, 15:00
 
 

-:-

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
9
Bartłomiej Wdowik
7
Afimico Pululu
7
Jesus Imaz
6
Kristoffer Hansen
6
Jose Manuel Garcia Naranjo
5
Rui Filipe Da Cunha Correia Nene
5
Dominik Marczuk
3
Mateusz Skrzypczak
2
Kaan Caliskaner
2
Jakub Lewicki
1
Wojciech Łaski
1
Michal Sacek
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2024 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.