ANALOGOWE ŻĄDŁO #1 - Karol Świderski
MaciekR  |  14 Stycznia 2016  g. 2:41  |  Aktualizacja: 14 Stycznia 2016  g. 23:32
Jeden z najzdolniejszych napastników młodego pokolenia, miłośnik wolniaczków, strzałów z dystansu i jedna z ciekawiej ułożonych lewych nóg w Polsce. Karol Świderski tydzień przed wylotem do Turcji opowiedział nam o swojej przeszłości, przyszłości i teraźniejszości, a dokładniej o tym co najciekawsze.


Maciej Rogowski:
Na początek chciałbym zapytać o przygotowania. Jaki cel wyznaczasz sobie na nadchodzący miesiąc?

Karol Świderski: Czeka nas teraz ciężka praca przez trzy tygodnie. Zobaczymy jak to wyjdzie w lidze, a mój główny cel to występ w pierwszy meczu w pierwszym składzie.

Maciej Łukaszewicz:
Jesteś zadowolony z minionego 2015 roku? Z tego jak się rozwinąłeś, czy z ilości rozegranych spotkań?

K.Ś : Z ilości na pewno mogę być zadowolony. Zagrałem 23 spotkania z tego 10 w podstawowym składzie. Chciałem przed tym rokiem grać więcej. Nie liczyłem na aż tyle meczy, więc mogę być zadowolony.

M.R: Jak przychodziłeś do Jagiellonii to myślałeś o karierze juniorskiej, czy o grze na poziomie seniora.

Na samym początku myślałem o debiucie w Ekstraklasie. Każdy chłopak w moim wieku marzy o tym, a mi się to udało.

M.R: Myśląc stereotypowo sporo chłopaków w Twoim wieku myśli o wiązaniu edukacji z piłką, a samą grę opierają na rozwoju w juniorach, czy w akademii. Jak to jest u Ciebie? Czy czujesz się w pełni zawodowym piłkarzem, czy 18-letnim Karolem z Rawicza, który przyjechał do innego miasta i non-stop się rozwija.

Myślę, że powinienem myśleć o piłce poważnie. Gram już drugi sezon w Ekstraklasie, łapię coraz więcej tych spotkań. Muszę myśleć o tym zawodowo.

M.Ł: A propo Twojego podejścia. Michał Probierz udzielił pod koniec roku wywiadu dla Przeglądu Sportowego. W gronie trzech piłkarzy z których jest najbardziej dumny wymienił: Bruno, Patryka Tuszyńskiego i Ciebie. Po czym dodał, że musisz zmienić swoje podejście do piłki, bo traktujesz ją jak zabawę. Rzeczywiście traktujesz piłkę w tych kategoriach?

Myślę, że tak jak każdy inny chłopak na treningach daję z siebie 100%, ale czasem przesadzam z tą zabawą. Lubię się pośmiać i czasem trenerowi to nie pasuje i muszę to zmienić.

M.Ł: Często dostajesz takie pstryczki w nos?

Myślę, że nie, ale zdarza się.

M.R: Jak się czujesz tak długo poza domem?

Już się przyzwyczaiłem do tego. Mieszkam praktycznie piąty rok sam, więc nie mam z tym większego problemu.

M.R : Jak długo trwała Twoja aklimatyzacja?

Jak tutaj trafiłem, to nie miałem nikogo na miejscu, ale przyjeżdżałem z Damianem Dudałą, który też grał w SMS-ie Łódź, więc we dwójkę było o wiele łatwiej się zaaklimatyzować.

M.Ł: Te 5 lat nauczyło Cię jakiejś dorosłości? Masz 18 lat, a wśród rówieśników jesteś prawie dorosłą osobą?

Radzę sobie sam. Pranie sobie wstawię (śmiech), pozmywam, czy coś ugotuję. Myślę, że tak.


M.Ł: Temat seniorskiej reprezentacji Polski jest Ci bliski?

Bliski na pewno. Słyszałem, że jestem na szerokiej liście Adama Nawałki, ale nie zwracam na to uwagi. Będę chciał przepracować ten okres przygotowawczy, później zaprezentować się dobrze w lidze, a jak wszystko dobrze pójdzie to w końcu doczekam się powołania.

M.Ł: Mówi się, że blisko byłeś już w listopadzie. Trener widzi w Tobie talent podobny do Bartka Kapustki.

Tego nie wiem. Tego nie słyszałem (śmiech).

M.R: Gdybyś wskoczył w przeciągu roku-dwóch na wyższy poziom i miałbyś do czynienia z większymi piłkarzami np. takim Lewym to też byłbyś maksymalnie wyluzowany podbijając piłkę, czy strzelając „wolniaczki”, czy raczej skulony oczekiwałbyś na rozwój wydarzeń?

Myślę, że na takim treningu na pewno byłbym skupiony, ale jakby był czas na odbijanie piłki, czy zabawę to na bank bym to robił.

MŁ: Ty, albo Bartek Drągowski macie 18 lat i jesteście wyróżniającymi się postaciami w klubie Ekstraklasy. Czy to działa odrobinę na psychikę? Czujecie, że możecie trochę więcej. Zarabiacie więcej niż rówieśnicy, macie profesjonalne kontrakty? Działa to odrobinę na wyobraźnię?

Myślę, że nie. Nasi rówieśnicy myślą teraz o nauce, później będą mieli studia, znajdą sobie pracę. Nie ma co się wywyższać tylko należy robić swoje.




MŁ: Teraz trochę na temat ostatnich transferów z Lecha do Legii, czy z Lechii do Legii. Jak zamierzasz pokierować swoją karierą? Chciałbyś trafić do większego klubu w Polsce, czy myślisz przede wszystkim o wyjeździe za granicę?

Mam jeszcze tutaj półtorej roku kontraktu. Jak wszystko dobrze pójdzie, to podpiszę nowy kontrakt. Zobaczymy jak to się potoczy, ale myślę, że na pewno wolałbym iść bezpośrednio za granicę niż do Lecha, czy Legii. Tam bardzo ciężko jest obecnie z przebiciem. Legia kupuje praktycznie każdego. Tam byłoby ciężko z graniem. Cieszę się, że jestem w Jagiellonii, tutaj stawiają na młodzież i chciałbym tu zostać.

M.R: Czujesz klimat kibicowski w sensie identyfikacji z danym zawodnikiem? Sporo młodych kibiców mimo tego, że nie jesteś wychowankiem, to ze względu na stosunkowo młody wiek i to , że wskoczyłeś szybko do składu o wiele łatwiej się z Tobą identyfikują. Czy nie obawiasz się, że Twoje przyszłe ruchy mogą źle wpłynąć na psychikę młodszych i bardziej doświadczonych kibiców tak jak było w przypadku Hamalainena.

Myślę, że Hamalainen miał o tyle gorzej, że przechodził z Lecha do Legii, a to dwie drużyny, które nie ma co ukrywać się nie lubią i to ciężkie dla kibiców Lecha i myślę, że gdybym miał przejść do Lecha albo Legii to...

M.Ł: Ale wiesz co się działo po transferze Michała Pazdana?

No trochę się działo, ale myślę, że Pazdek dobrze zrobił. Miał dobrą ofertę. Ma już swoje lata i wiadomo, że więcej nie będzie grał w piłkę. Myślę, że zrobił dobry krok w swojej karierze.

M.R: Komu prywatnie kibicujesz poza lokalnym ekipom?

Prywatnie od dziecka jestem spod Poznania, więc od zawsze wszyscy koledzy z podwórka tak jak i ja byliśmy za Lechem. Darzę ogromną sympatią Lech Poznań.

M.R: Jak grasz na Lecha to jest to dla Ciebie większa motywacja, czy masz wtedy jakieś wahania?

Jak gram na Lecha to chcę wypaść jak najlepiej. Wiem, że wszyscy z mojej miejscowości oglądają to spotkanie, czy są nawet na meczu i chcę im pokazać, że w Jagiellonii nie jest gorzej i jesteśmy drużyną lepszą.



MŁ: Chciałbym jeszcze wrócić do Twojej pozycji na boisku. Przez te 18 miesięcy najpierw grałeś na skrzydle, potem Michał Probierz przesunął Cię do ataku, a na koniec grałeś na 10-tce. Gdzie najlepiej się czujesz, bo jak tak patrzymy, to całą juniorską karierę ustawiany byłeś w ataku. Dopiero trener Jagiellonii znalazł dla Ciebie miejsce na skrzydle, ale nie było to dla Ciebie coś idealnego. Miałeś fajne zejście do środka, ale to nie było to.

No tak. Całą swoją karierę grałem z przodu, na ataku. Tam się też dobrze czuję, ale wiadomo muszę jeszcze trochę popracować fizycznie, żeby móc grać na ataku w Ekstraklasie, ale myślę, że taką pozycją na której czuję się najlepiej jest dziesiątka.

MŁ: Koledzy dają Ci strzelać rzuty wolne?

(śmiech).. no ciężko na treningach na pewno jak trener prosi 6, czy iluś chłopaków, żeby te rzuty wolne trenować tak dokładnie. W meczu coraz częściej zdarza mi się je wykonywać, więc czasem dadzą.

MR: A który jesteś w kolejności przed meczem, tak nieoficjalnie?

To zależy. Jak byłem teraz kilka razy z rzędu w pierwszym składzie to miałem je wykonywać na zmianę z Karolem Mackiewiczem, aby uderzać z prawej strony, więc jest tak, że jestem do tych rzutów wolnych wyznaczony, ale nie zawsze.

MR: Chciałbym wrócić do przeszłości i meczu z Koroną Kielce w którym wyszedłeś w pierwszym składzie. Bałeś się trochę tego spotkania?

No wiadomo, że było trochę tego stresu, ale jak zabrzmiał pierwszy gwizdek to wszystko puściło. Grałem też wtedy dość chaotycznie, bo chciałem być wszędzie na boisku i niestety w przerwie zmienił mnie trener.

M.R: Myślę, że przyczyniła się do tego zmarnowana sytuacja.

Możliwe. Miałem zaraz na początku stuprocentową sytuację, której nie strzeliłem. Szkoda, że jej nie wykorzystałem, bo gdyby się udało to już wtedy zacząłbym występować w miarę regularnie, a tak to musiałem jeszcze trochę czekać.

M.Ł: Nad czym najwięcej pracujesz na treningach? Co jest u Ciebie do poprawy?

Na pewno przez ten obóz co będzie chciałbym skupić się na prawej nodze. Z tym mam największy problem. Myślę, że jak poprawie ten element to będzie zdecydowanie lepiej.

M.R: Dobrze się czujesz fizycznie?
M.Ł: Często zauważamy, że ty czy Mystek jesteście zmieniani już w 60-70 minucie. Trudno znaleźć spotkanie gdzie byłoby inaczej.

Na pewno ja, czy Mystek rzadko graliśmy w 1 składzie i jak graliśmy to było nam ciężko, bo wiadomo, że w juniorach tempo jest zupełnie inne. Tak samo w rezerwach. W Ekstraklasie jak piłka wyjdzie na aut to chłopcy ją zaraz podają i cały czas ta piłka jest w grze. W 3 lidze jak wyleci gdzieś na aut to trzeba czekać 3 minuty zanim ktoś ją przyniesie. Na pewno gdybyśmy grali regularnie to dyspozycja fizyczna przyjdzie z czasem. Jak mi udało się zagrać kilka spotkań z rzędu, to czułem się fizycznie dobrze.


źródło: ekstraklasa.tv

M.R: Dobrze się czujesz w systemie gry Michała Probierza, czy jego wizji gry? Już drugi sezon siedzisz w tej drużynie, więc mniej więcej wiesz o co chodzi.

Tak, nie mam z tym problemu.

M.R: Lepiej gra Ci się z kontry, czy pozycyjnie?

Zależy też jak układa się mecz. Nie ma tak, że z góry zakładamy grę z kontry. Jak mamy słabszy dzień to gramy z kontry, a tak jak w tej rundzie większość spotkań graliśmy atakiem pozycyjnym.

M.Ł: Jesteś trochę maskotką drużyny, bo takie mamy wrażenie z boku. Takim śmieszkiem z którym zawsze można się pośmiać?

Możliwe, że tak jest. Lubię się pośmiać. (śmiech)




M.R: Ja wrócę jeszcze do sytuacji z meczu pucharowego z Pogonią Szczecin, kiedy strzeliłeś pięknego gola. Możesz już powiedzieć co dokładnie wydarzyło się dużo wcześniej przed samym meczem, że na odprawie musiałeś tak sporo biegać po pokojach?

Tak to wszystko zaczęło się na odprawie przed meczem z Górnikiem Zabrze. Trener zapytał się dzień wcześniej co było na odprawie. Ja nic na ten temat nie wiedziałem i trener się trochę na nas zdenerwował. Powiedział, że pewnie nie tylko ja bym na te pytanie nie odpowiedział i że zobaczę ile to jest pracy i musiałem zrobić taką prezentację na temat Pogoni. Oglądałem dwa pełne mecze i musiałem później wycinać wszystko itd. Trochę z tym jest roboty i od tamtego czasu na każdej odprawie dokładnie słucham.

M.R: Czyli po tamtej nocy możesz wpisać sobie bez problemu do CV obsługę programu wideo i dołączysz do nas jak znudzi Ci się piłka?

Myślę, że tak (śmiech).

Humorystycznym akcentem zakończyliśmy nasz wywiad i dzięki Ci Karol za poświęcony czas!

Również dziękuję.

Rozmawiali Maciej Rogowski i Maciej Łukaszewicz

 

 
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Jagiellonia Białystok
29
55
66-39
2
Śląsk Wrocław
29
51
38-26
3
Lech Poznań
29
51
43-34
4
Górnik Zabrze
29
48
39-32
5
Legia Warszawa
29
47
43-33
6
Pogoń Szczecin
29
47
54-34
7
Raków Częstochowa
29
46
50-32
8
Widzew Łódź
29
42
39-38
9
Stal Mielec
29
38
35-39
10
Piast Gliwice
29
35
30-32
11
Zagłębie Lubin
29
35
31-43
12
Radomiak Radom
29
35
34-47
13
Warta Poznań
29
34
31-35
14
Puszcza Niepołomice
29
32
35-46
15
Cracovia
29
32
38-40
16
Korona Kielce
29
30
34-38
17
ŁKS Łódź
29
21
28-61
18
Ruch Chorzów
29
20
31-50
 
OSTATNI
20.04.2024, 20:30
 
 

1:2

 
NASTĘPNY
26.04.2024, 20:30
 
 

-:-

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
9
Jesus Imaz
9
Bartłomiej Wdowik
8
Kristoffer Hansen
8
Afimico Pululu
7
Rui Filipe Da Cunha Correia Nene
6
Jose Manuel Garcia Naranjo
6
Dominik Marczuk
3
Mateusz Skrzypczak
2
Kaan Caliskaner
2
Jakub Lewicki
1
Wojciech Łaski
1
Michal Sacek
1
Jarosław Kubicki
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2024 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.