Spotkanie lepiej rozpoczęła Korona. Po Jagiellonii widać było, że presja zrobiła swoje. Dużo nerwowości, asekuracyjne zagrania oraz podstawowa sprawa – brak pewności siebie. To wszystko pomimo gry u siebie, przed własną publicznością. W końcu nadeszła 7 minuta spotkania i akcja, która wyglądała niczym z Playstation. Tomasik wyrzucił piłkę z autu, Sekulski przepuścił, w pole karne wpadł Vassilijev, mógł uderzać, ale wyłożył piłkę Fedorowi, ten jeszcze położył obrońcę zwodem i uderzeniem po ziemi pokonał Małkowskiego. W kolejnych minutach Jagiellonia nie zwalniała i chciała podwyższyć wynik.  Gra jednak nie kleiła się na tyle aby padła druga bramka. Nie brakowało walki.
Sędzia Raczkowski pozwalał na ostrą grę z obu stron na czym oba zespołu skrupulatnie korzystały. Niestety jakości w grze było niewiele. O ile Jagiellonia miała jeszcze sytuacje, które mogły skończyć się bramką o tyle Korona mimo, ze przez większą część spotkania posiadała piłkę nie umiała znaleźć drogi do bramki Drągowskiego. Dopiero w ostatnich minutach goście oddali groźniejszy strzał, ale ten został bezproblemowo obroniony przez Drągowskiego. Na szczególną uwagę zasługuje gra w dzisiejszym meczu linii obronnej naszej drużyny. Poprawnie zagrał Madera, wielokrotnie mimo kilku błędów dobrze interweniował Tarasovs. Bardzo dobre zawody na boku obrony zagrał Baran. To wszystko  plus bardzo agresywna gra Góralskiego w pomocy spowodowało, że nie brakowało walki na boisku. Zawodnicy pokazali, że przy tej niosącej do wygranej publice stanęli na wysokości zadania i po serii niepowodzeń zdobyli trzy punkty, które to pozwalają pozytywniej myśleć o przyszłości.  Przed nami dwa wyjazdy. Pierwszy za tydzień do Niecieczy a później do Lubina. W żadnych z tych spotkań nie będziemy grać w roli faworyta. Trzeba jednak jechać i pokazać tam charakter i wolę walki o każdy metr boiska. To plus indywidualne zagrania poszczególnych zawodników prowadzą do korzystnych wyników. O tym myślimy i tego oczekujemy. Dzisiaj jednak cieszmy się z wygranej, szczególnie, że okres posuchy był tak długi.

Jagiellonia Białystok vs. Korona Kielce  1 - 0... przez bcopy71

Wnioski od M.R:

• Sekulski w rezerwach błyszczy, a w Ekstraklasie nadal niestety jest matowy
• Cernych ma przebłyski geniuszu
• Ludzie mówią różne rzeczy np. o powołaniu dla Góralskiego
• Madera jest dwa razy twardszy od bandy reklamowej: Ona się przełamała, on tylko westchnął.

PODSUMOWANIE: