Maciej Gajos: - Wpadła ładna bramka, co ja mogę powiedzieć (śmiech). Zdecydowałem się na strzał, było kilka tych uderzeń w meczach poprzednich, ale ta bramka nie padała, albo bramkarz bronił, albo piłka gdzieś ocierała się o słupek. Cieszę się, że dzisiaj ten gol padł i można powiedzieć, że ładnej urody.
Żle wykonałem rzut karny, ale na pewno nie rozpamiętuje tego, bo nasz cel został zrealizowany, czyli trzy punkty na Legii.
Dużo pracowaliśmy nad tym szybkim atakiem i zdawaliśmy sobie sprawę, że będziemy mieli kilka możliwości, aby te ataki wyprowadzić. Myślę, że dzisiaj było parę akcji ładnych dla oka, a przede wszystkim skutecznych.

Patryk Tuszyński (na zdjęciu): - Przez całe to spotkanie każdy zostawił na boisku kawał serducha, a jeżeli chodzi o mnie, to czuje trochę niedosyt, bo miałem idealną sytuację, żeby strzelić drugą bramkę w tym spotkaniu. Była też sytuacja, gdy Nika mi dogrywał, troszeczkę za plecy, ale też mogłem się trochę inaczej zachować, także można było coś ustrzelić więcej, ale nie chciejmy za dużo. Wygraliśmy, mamy trzy punkty, strzeliłem bramkę, także trzeba się z tego cieszyć.
To jest moja pozycja, na której się najlepiej czuję i wiem, że na tej pozycji najwięcej mogę dać drużynie, a to, że dzisiaj strzeliłem bramkę, to na pewno bardzo się z tego cieszę i doda to pewności na kolejne spotkania.