Morf | 1 Lutego 2015 g. 11:14
Wczoraj w siedzibie Jagiellonii miała miejsce bardzo ważna konferencja prasowa. Niezbyt medialna jak chociażby przyjście do klubu Franka, Grosika czy też chociażby prezentacja Jagiellonii w Galerii Alfa. Jednak bardzo ważna.
Jagiellonia założyła Akademię Piłkarską, a dzięki znalezieniu sponsora Unibep SA jest w stanie zapewnić warunki do tego aby odpowiednio „zagospodarować” młodych chłopaków którzy będą chcieli rozwijać swoje umiejętności piłkarskie. Pieczę nad akademią objęli Mariusz Rumak oraz Michał Probierz. Do tego miasto w perspektywie czasu jest w stanie znaleźć odpowiednie miejsce które można byłoby przystosować do wybudowania boisk potrzebnych Akademii. Biorąc pod uwagę początek takiego programu stanowi to solidne podstawy do tego, aby cały projekt krok po kroku rozwijał się i w miarę upływu czasu udał się. Oczywiście nikt tego nie gwarantuje ale solidne podstawy są. Są odpowiedni ludzie, są zapewnione środki na rozwój i do tego współpraca z lokalnym samorządem.
Niby wszystko w porządku a tu proszę otwieram dzisiejszą Gazetę Wyborczą i tam czytam artykuł redaktora Orpika na temat tego projektu. Już w pierwszych zdaniach zarzuca że Jagiellonia nie buduje boisk. W kolejnych zdaniach redaktor przypomina, że to co było przedmiotem konferencji to tylko założenia. Ja pytam to po co Unibep SA? Pieniądze będzie wykładał za pokazanie loga na konferencji prasowej? Z dalszej części tekstu wynika, że Probierz kiedyś nie znalazł czasu na szkolenie młodzieży to i pewnie teraz również nie znajdzie. Najbardziej chyba boli jednak redaktora co innego. Mianowicie to, że Jagiellonia SSA nie chce współpracować z MOSPem. Tylko redaktor Orpik powinien mocniej się zainteresować co tam się dzieje i dlaczego się tak dzieje.
Podsumowując chciałbym zapytać, czy wszystko co robi klub należy w taki sposób krytykować? Sam niejednokrotnie byłem krytyczny wobec pewnych działań jakie były podejmowane w klubie. Jednakże krytykować inicjatywę, która ma solidne podstawy do tego aby się udała to trochę przesada. Może warto przestać zapraszać redaktora Orpika na takie konferencje prasowe. I tak swoje zdanie ma, więc po co? W tym czasie mógłby na ten przykład przeprowadzić wywiad z Prezesem Bańkowskim na temat programu rozwoju piłkarskiego MOSPu na najbliższe kilka lat z podaniem źródeł finansowania, z podaniem nazwisk trenerów i tak dalej i tak dalej.