Sova | 1 Lutego 2015 g. 11:14
Kapitan naszej drużyny, Jacek Markiewicz, tak jak jego koledzy po spotkaniu z Odrą Wodzisław nie należał do ludzi wesołych. Dlaczego Jagiellonia grając w rundzie jesiennej na wyjeździe potrafiła pokonać sobotnich gości, a wczoraj nie? Czego tak naprawdę zabrakło? - Myślę, że zabrakło nam charakteru białostockiego, gdzie każda akcja była przerywana, o każdą piłkę walczyliśmy. Sądzę, że gdzieś to zanikło i musimy szybko do tego wrócić.
- Nie idzie nam, przede wszystkim nie ma wyniku i ta gra jest, taka a nie inna. Gramy słabo, zespól taki jak my, grając u siebie przed własną publicznością w Białymstoku, wygrywając po pierwszej połowie, nie może popełniać takich błędów oraz tracić trzech bramek. Cały zespół zagrał bardzo słabo i nic nas nie usprawiedliwia. - dodał.
Przed Jagiellonią ciężki tydzień. Już w najbliższy piątek nasza drużyna podejmie w Poznaniu na Bułgarskiej Lech. Po meczu z Odrą optymizmu na dobry wynik nie możemy mieć, ale serce nakazuje, aby wierzyć.
- Przede wszystkim nie możemy się załamywać. Przed nami ciężki tydzień. Zapomnieć o takim meczu, jak dzisiaj się nie da, gdyż z pewnością zostanie to w naszych głowach. Ale musimy, jakoś to poukładać. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby w Poznaniu zdobyć jakieś punkty. Musimy wyjść tam i pokazać charakter i wyjechać z uniesioną głową.
Źródło: własne