Sova | 1 Lutego 2015 g. 11:14
W sobotę od pierwszych minut swoją szansę gry otrzymał sprowadzony zimą z Ruchu Chorzów Tomasz Sokołowski. Niestety także i on nie pomógł Jagiellonii w odniesieniu korzystnego wyniku w Łodzi.
Tomek, co powiesz o dzisiejszym meczu, które za dobrze nie zakończyło się dla nas?
- Było widać braki, ludzi, którzy przez kontuzje, bądź kartki nie mogli wystąpić. Szkoda tej sytuacji z początku meczu, którą nie wykorzystaliśmy, natomiast później dwa prostopadłe podania rozmontowały naszą defensywę. Praktycznie straciliśmy bramki, jak to się mówi do pustej bramki. Niestety po tych golach nie potrafiliśmy się podnieść i nie stworzyliśmy sobie jakiś dogodnych sytuacji. A oni mogli nas, żeby nie Jacek w bramce, mogło się skończyć bardzo wysoko.
A teraz przed nami za tydzień bardzo ciężkie spotkanie z Wisłą
- Na pewno tak. Po ostatnich porażkach, gdzie straciliśmy bramki po stałych fragmentach gry przeciwnicy nic sobie nie stworzyli, a dzisiaj Widzew miał mnóstwo sytuacji i mogliśmy wysoko przegrać. Teraz czekają nas ciężkie spotkania z Wisłą, potem z Legią, także będzie ciężko. Gra nam się źle, gra nam się nie układa a musimy zdać sobie sprawę, że każdy mecz jest o życie, o to, by pozostać w tej lidze.
Źródło: własne